"Jeżeli jest skuteczny, znaczy, że jest dobry". Bosak o drucie kolczastym na granicy

Polska
"Jeżeli jest skuteczny, znaczy, że jest dobry". Bosak o drucie kolczastym na granicy
PAP/Rafał Guz
Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak w "Gościu Wydarzeń"

- W wywiadzie dla Interii powiedziałem, że powinniśmy przyjmować jak najmniej uchodźców, uważam, że najskuteczniejszym sposobem jest pomaganie na miejscu - powiedział Krzysztof Bosak w programie "Gość Wydarzeń".

Krzysztof Bosak zapytany o liczbę uchodźców, których Polska powinna przyjąć, odpowiedział: - To kwestia roztropności i oszacowania, jakimi dysponujemy możliwościami jako państwo.

 

- W wywiadzie dla Interii powiedziałem, że jak najmniej, uważam, że najskuteczniejszym sposobem jest pomaganie na miejscu - stwierdził poseł Konfederacji, przypominając o wczorajszej rozmowie z Interią.

"Granic należy strzec"

- Granic należy strzec, jeżeli chodzi o próby nielegalnego ruchu migracyjnego, to nie należy nikogo przepuszczać - powiedział Bosak. I dodał: - Państwa, które pozwalają na nielegalne przekraczanie granic kończą z kryzysem migracyjnym, ponieważ są miliony ludzi na świecie, które chciałyby żyć w bogatych krajach Unii Europejskiej.

 

WIDEO: Krzysztof Bosak w "Gościu Wydarzeń"

 

 

Zapytany o obecną sytuację na granicy polsko-białoruskiej, Bosak stwierdził: - Trzeba określić, po której stronie granicy są ci ludzie. (...) Jeżeli są po stronie białoruskiej rozumiem, że Białorusini zaopiekują się tymi ludźmi.

 

ZOBACZ: Polska wyśle żołnierzy do Afganistanu. Trwa ewakuacja z Kabulu [RELACJA]

 

- Nie sądzę, żeby Łukaszenka chciał wziąć na siebie imigrantów z Iraku - stwierdził Bosak. - Pojawiają się informacje o moście powietrznym, którym są oni tam dowożeni. Moim zdaniem ci imigranci będą przez ten szlak podsyłani do Polski tak długo, jak my będziemy ich przyjmować - dodał.

 

- Jestem za tym, aby obywatele pomagali uchodźcom. Natomiast rolą Służb Granicznych jest strzeżenie granic - stwierdził poseł.

Drut kolczasty na granicach

Krzysztof Bosak skomentował także pomysł umieszczenia drutu kolczastego na granicy polsko-białoruskiej: - Jeżeli jest skuteczny, znaczy, że jest dobry.

 

Gość programu został zapytany przez Piotra Witwickiego o nagrania z lotniska w Kabulu sprzed kilku dni. Widać na nich tłumy ludzi, którzy chcą uciec z kraju. - Zawsze czuje się współczucie dla ludzi, którzy są w jakiejś konfliktowe sytuacji - stwierdził Bosak. I skomentował: - Całe zamieszanie w Kabulu wynika z tego, że wszystkie państwa zabierają stamtąd tylko ludzi, których zweryfikują. (...) Ludzie pchają się na pokład samolotu, bo chcą bilet do lepszego świata, do Unii Europejskiej.

 

ZOBACZ: Zasieki z drutu kolczastego na granicy z Białorusią. Jest ich coraz więcej

 

Piotr Witwicki przytoczył cytat z Ewangelii: "Byłem przybyszem, przyjęliście mnie". Bosak podkreślił, że mimo iż jest katolikiem, polityka  nie jest dla niego obszarem, który należy argumentować Ewangelią.

 

Bosak stwierdził także, że "Europejczycy są skazani na bronienie granic Unii Europejskiej" przed migrantami szukającymi lepszego życia.

 

- Cieszy mnie, kiedy widzę wypowiedzi polityków poprawnych politycznie takich jak Macron, którzy dystansują się od wypowiedzi swoich poprzedników sprzed kilku lat, kiedy Węgry były stygmatyzowane jako kraj faszystowski dlatego, że nie przepuszczali ruchu migracyjnego jak leci - stwierdził Krzysztof Bosak.

Kandydat na marszałka Sejmu

Poseł zapytany o to, czy Robert Winnicki byłby dobrym marszałkiem Sejmu, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. 

 

ZOBACZ: Opozycja chce odwołać marszałek Witek. Kosiniak-Kamysz wśród potencjalnych kandydatów


- Marszałkiem Sejmu powinna być osoba akceptowana przez większość parlamentarną, która wyróżniałaby się kulturą polityczną. (...) Takie osoby są w naszym kole Konfederacji, ale myślę, że można ich też szukać w innych ugrupowaniach - powiedział Bosak.

Nowelizacja ustawy medialnej

- Nie jestem entuzjastą tej propozycji - skomentował sprawę projektu nowelizacji ustawy medialnej autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. - Postanowiliśmy, że będziemy wstrzymywać się w głosowaniu - powiedział poseł Konfederacji.

 

- Nie chcemy też wpisywać się w ten wrzeszczący chór, który ostatnio pod sejmem zaatakował naszego posła Sośnierza - dodał.

 

ZOBACZ: Posłanki KO zaangażowane w atak na Sośnierza? "To jest stek bzdur"

 

Bosak podkreślił, że nie zamierzają zmieniać zdania w tej sprawie oraz nie zamierzają wspierać PiS w tym, co robi. - Odbieramy to jako chęć podporządkowania sobie mediów prywatnych - stwierdził.

 

- To, czy jestem zaszczepiony to moja prywatna sprawa - powiedział Bosak. - Nie czuję się upoważniony, żeby doradzać obywatelom, jak dbać o swoje zdrowie - stwierdził.

 

Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.

 

msl/an
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie