Inflacja najwyższa od 10 lat

Biznes
Inflacja najwyższa od 10 lat
Pixabay/ zdj. ilustracyjne
W lipcu wyraźnie drożały żywność, paliwa i nośniki energii

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że inflacja w lipcu wynosiła 5 proc. To poziom tak zwanej inflacji konsumenckiej, dotyczący cen towarów i usług. Takie wzrosty odnotowano w Polsce 10 lat temu, w 2011 roku.

Inflacja w lipcu wyniosła licząc rok do roku 5,0 proc. - poinformował GUS. Wcześniejszy odczyt flash także wynosił 5,0 proc. Przypomnijmy: w czerwcu inflacja sięgnęła 4,4 proc.

 

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 5,0 proc. (przy wzroście cen usług - o 6,2 proc. i towarów - o 4,6 proc.) - wynika ze szczegółowego komunikatu GUS.

Wzrost też w sierpniu?

W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,4 proc. (w tym usług - o 0,8 proc. i towarów - o 0,3 proc.). Jeszcze przed publikacją danych GUS ekonomiści sugerowali, że lipcowa inflacja sięgnęła 5 proc.

 

- Zakładamy, że inflacja w lipcu wyniosła 5 proc., a więc była taka sama, jak wskazał GUS we wstępnym szacunku - mówił ekonomista Banku Pekao Adam Antoniak.

 

ZOBACZ: Ceny mieszkań nie będą spadać. Winna malejąca podaż i wyższe koszty budowy

 

- Spodziewamy się, że w lipcu wzrosła inflacja bazowa - dodał. Zwrócił uwagę, że we wstępnym szacunku GUS wskazał, iż w lipcu wyraźnie drożały żywność, paliwa i nośniki energii. Co więcej, zdaniem ekspertów przesądzony jest także wzrost inflacji konsumenckiej w sierpniu. 

 

 

- Myślę, że wzrost inflacji w sierpniu jest już przesądzony. Czekamy na dane, które jeszcze spływają, ale sądzę, że inflacja w sierpniu wyniesie ok. 5,2 proc. - powiedział ekonomista Banku Pekao.

Do końca roku inflacja może wzrosnąć 

"W porównaniu do czerwca roczne tempo wzrostu cen konsumpcyjnych wzrosło w lipcu o 0,6 pkt proc. Połowę z tego wzrostu (0,3 pkt proc.) możemy przypisać wyższemu niż w czerwcu wzrostowi cen żywności. Ok. 0,1 pkt proc przypada na wyższe tempo wzrostu cen paliw (30,0 proc. r/r w lipcu vs. 27,3 proc. r/r w czerwcu). W podobnej skali (ok. 0,1 pkt proc.) inflację podbiła wyższa roczna dynamika wzrostu cen nośników energii. Co ciekawe, ok. 0,1 pkt proc. wzrostu inflacji względem czerwca przypada na przyspieszenie wzrostu cen w kategoriach bazowych" - napisali w piątkowym komentarzu analitycy Banku Pekao.

 

Ekonomiści Banku Pekao szacują, że inflacja bazowa wzrosła w lipcu do ok. 3,6 proc. r/r z 3,5 proc. r/r w czerwcu. Wskazują, że za wzrost inflacji bazowej z wyłączeniem cen żywności i energii odpowiada m.in. szybki wzrost cen w rekreacji i kulturze (5,6 proc. r/r vs. 4,8 proc. r/r w czerwcu). Bardzo mocno wzrosły ceny turystyki zorganizowanej za granicą (17,1 proc. m/m). Poza tym znaczące przyspieszenie wzrostu cen odnotowano w przypadku wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego (3,4 proc. r/r vs. 2,6 proc. r/r miesiąc wcześniej). W szczególności ceny mebli, artykułów dekoracyjnych i sprzętu oświetleniowego były w lipcu o 9,1 proc. wyższe niż rok wcześniej.

 

 

"Spodziewamy się, że sierpień przyniesie dalszy wzrost inflacji w okolice 5,2 proc. r/r, m.in. z uwagi na podwyżkę cen gazu. Paliwo gazowe podrożało o 12,4 proc., natomiast opłaty dystrybucyjne pozostaną bez zmian, co podbije roczny wzrost CPI o ok. 0,1 pkt proc. Nie można wykluczyć, że do końca 2021 r. inflacja pozostanie powyżej 5 proc. r/r. Średnioroczny wzrost cen konsumpcyjnych w tym roku szacujemy obecnie na 4,3 proc." – prognozuje Bank Pekao.

 

W komentarzu stwierdzono, że sierpniowe wypowiedzi członków RPP sugerują, że wysoki odczyt inflacji za lipiec zrobił wrażenie na Radzie. Jerzy Kropiwnicki zapowiedział, że w listopadzie poprze podwyżkę stóp o 15pb. Wcześniej za takim ruchem głosowali Eugeniusz Gatnar, Kamil Zubelewicz i Łukasz Hardt.

 

"Rynek (kwotowania FRA), także wycenia pierwszą podwyżkę stóp procentowych już w listopadzie tego roku. Kluczowe dla jesiennych decyzji RPP będą opinie prezesa NBP Adama Glapińskiego. Ostatnie lata dobitnie pokazały, że jego wpływ na decyzje Rady jest decydujący i ma on ogromną siłę przekonywania i oddziaływania, zwłaszcza na umiarkowaną część Rady. Jeżeli dane inflacyjne będą nadal będą zaskakiwały w górę, to do jesieni w RPP może zostać zbudowana większość za podwyżką stóp. W 2022 r. należy oczekiwać cyklu zacieśniania polityki pieniężnej" – ocenili ekonomiści Banku Pekao.

laf / Interia
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie