Prawie wszędzie deszcz i burze, uwaga na grad. Pogoda na wtorek — Melike B. / Pexels

We wtorek gdzieniegdzie można spodziewać się gradu

W pierwszej połowie dnia będzie słonecznie i sucho. Jednak po południu zacznie się chmurzyć i wówczas może przelotnie padać i grzmieć. W trakcie burz niewykluczony jest grad i porywisty wiatr. Temperatura wzrośnie, będzie gorąco i parno.

We wtorek tylko na południowym wschodzie będzie słonecznie i sucho. W pozostałych regionach, szczególnie po południu i wieczorem, musimy się liczyć z przelotnymi, ale chwilami obfitymi, opadami deszczu, miejscami z burzami.

W ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.

Ociepli się, a ciśnienie spadnie

Temperatura maksymalna od 22 stopni na Pomorzu do 28 stopni na Śląsku. Wiatr z kierunku południowego i południowo-zachodniego będzie słaby i umiarkowany. Jego porywy mogą dochodzić do 40 km/h, a podczas burz do 90 km/h.

Ciśnienie będzie podwyższone i początkowo stabilne, dopiero po południu zacznie dość szybko obniżać się. Barometry pokażą w samo południe od 1016 hPa na Pomorzu do 1020 hPa na Podlasiu i Lubelszczyźnie. Biomet będzie sprzyjał, tylko w czasie opadów i burz będzie niekorzystny i może powodować ból głowy, senność i rozkojarzenie.

W weekend gorąco i burze. Pogoda na resztę tygodnia

W środę słupki rtęci podniosą się nawet do 25 stopni Celsjusza. Najcieplej będzie w Rzeszowie 26 stopni. W Krakowie i Wrocławiu będzie o jeden stopień mniej. Jednak odczuwalna temperatura będzie zdecydowanie niższa. Wszystko przez deszcze, które spadną w prawie całej Polsce. Zagrzmi na południu, wschodzie Polski i na Pomorzu.

Słoneczna aura opanuje okolice Szczecina, woj. lubuskie, wielkopolskie, kujawsko-pomorskie i Wrocław. W tamtych rejonach temperatura sięgnie 24 kresek.

AutoTweet: Mapa synoptyczna Polski. #pogoda #klimat #synop #Polska pic.twitter.com/Yb1yEHLp28
— Meteomodel (@PogodaMeteo) August 10, 2021

W czwartek, w centralnej i południowej Polsce burze zostaną tylko wspomnieniem. Popada tylko w rejonie Koszalina, Pomorza Gdańskiego i w Suwałkach. Tam temperatura będzie oscylowała w granicach 22-23 stopni. W pozostałej części kraju będzie słonecznie i gorąco. Pochmurnie będzie tylko na Lubelszczyźnie.

ZOBACZ: Świętokrzyskie. Dąb Bartek został uszkodzony z powodu wichury

Od piątku do kraju powrócą afrykańskie upały. W zachodniej Polsce termometry wskażą nawet 30 stopni Celsjusza. Pierwsze krople deszczu spadną dopiero w sobotę w centralnej i północnej Polsce. Przelotne opady będą ciągnęły się z zachodu na wschód na Suwalszczyznę. Spadnie maksymalnie do 7 mm deszczu. Może zagrzmieć we Wrocławiu, Łodzi, Bydgoszczy Warszawie i Olsztynie.

WIDEO: Prognoza pogody na antenie Polsat News

W Niedzielę będzie jeszcze cieplej. Termometry wskażą do 32 stopni na południu kraju. "Najzimniej będzie na północy, gdzie słupki rtęci zatrzymają się na 22 stopniach w Koszalinie i 24 stopniach w Gdańsku. W centralnej Polsce temperatura będzie oscylowała w granicach 28-30 kresek. Tego dnia w całej Polsce można spodziewać się burz i rzęsistego deszczu.

W poniedziałek trochę się uspokoi. Deszczu należy się spodziewać na całym Pomorzu, Suwalszczyźnie, Podlasiu, Mazowszu i w Opolu. W pozostałej części kraju będzie słonecznie i gorąco, nawet do 34 stopni w Małopolsce i na Śląsku.

WIDEO: Do kogo zwrócił się premier? Dyskusja o wpisie premiera