Nowy ambasador USA. "Bardzo doświadczony dyplomata z dobrym rozumieniem regionu"

Polska
Nowy ambasador USA. "Bardzo doświadczony dyplomata z dobrym rozumieniem regionu"
Beata Zawrzel/REPORTER
Pytany, w jakich sferach spodziewa się dobrej współpracy, Przydacz odparł, że Brzezinski to "bardzo doświadczony dyplomata, analityk, jednocześnie z dobrym wykształceniem, dobrym rozumieniem regionu"

Mark Brzezinski to bardzo doświadczony dyplomata z dobrym rozumieniem regionu, na czym bardzo nam zależy; liczymy na bardzo dobrą współpracę - powiedział w Nowym Dniu z Polsat News wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Biały Dom oficjalnie ogłosił w środę nominowanie Brzezinskiego do objęcia roli ambasadora USA w Polsce.

- W tej chwili będzie konieczność przeprowadzenia jeszcze procedury przez Senat (USA). Z naszej strony zgoda została wydana, bo też tak procedura dyplomatyczna wskazuje, że państwo przyjmujące musi wydać tzw. agrément. Wydaliśmy je w odpowiednim czasie, w odpowiedniej procedurze, bez zbędnej zwłoki w przeciwieństwie do tego, co niektóre media starały się imputować - zaznaczył wiceszef resortu spraw zagranicznych.

 

- Teraz decyzja Senatu, a następnie przylot nowego ambasadora. Czekamy na pana ambasadora, licząc na bardzo dobrą współpracę - powiedział. Odpowiadając na pytanie o termin spodziewanego przyjazdu Brzezinskiego do Polski, Przydacz odparł że - patrząc na doświadczenia poprzednich lat - może to nastąpić jesienią. - Myślę, że październik. A jeśli wcześniej, to bardzo dobrze. Nam zależy na tym, by jak najszybciej móc z panem ambasadorem współpracować - podkreślił.

Dyplomata z "dobrym rozumieniem regionu"

Pytany, w jakich sferach spodziewa się dobrej współpracy, Przydacz odparł, że Brzezinski to "bardzo doświadczony dyplomata, analityk, jednocześnie z dobrym wykształceniem, dobrym rozumieniem regionu". - Na tym nam bardzo zależy, bo nie tylko poprzez to, że jest synem swojego ojca - chociaż to też jest bardzo ważne - ale jest przede wszystkim człowiekiem, który rozumie nasz region, rozumie też te zagrożenia - kontynuował.

 

WIDEO: Wiceszef MSZ: doświadczony dyplomata z dobrym rozumieniem regionu

 

- Ja osobiście, odpowiadając za politykę wschodnią i politykę bezpieczeństwa, liczę na to, że będziemy koncentrować się właśnie na tego typu działaniach, na wspólnej aktywności w sferze bezpieczeństwa, tak, by region Europy Środkowej, Wschodniej i przede wszystkim Polska mogły czuć się zabezpieczone poprzez tę dobrą współpracę ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział. Jak dodał, wyzwań jest bardzo dużo. - Czekamy i liczymy na dobrą współpracę - powtórzył.

Syn Zbigniewa Brzezińskiego

Biały Dom oficjalnie ogłosił w środę nominowanie Marka Brzezinskiego do objęcia roli ambasadora USA w Polsce. Syn Zbigniewa Brzezińskiego wcześniej pełnił rolę m.im. ambasadora w Szwecji. Brzezińskiego czeka jeszcze proces zatwierdzenia przez Senat.

 

Mark Brzezinski to syn Zbigniewa Brzezińskiego byłego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Cartera, z wykształcenia prawnik i dyplomata. Brzeziński pracował w administracji Baracka Obamy jako dyrektor wykonawczy Arktycznego Komitetu Sterującego Białego Domu i jako ambasador USA w Szwecji.

 

ZOBACZ: Marcin Przydacz: Cimanouska odpoczywa, jest w bezpiecznym miejscu

 

Pracował także w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu za administracji Billa Clintona, najpierw jako dyrektor ds. Rosji i Eurazji, a później jako dyrektor ds. Bałkanów.

 

Brzeziński przebywał w Polsce jako stypendysta Fulbrighta i jest autorem pracy "Walka o konstytucjonalizm w Polsce". Za działalność na rzecz Polski został w 2009 r. odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

laf / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie