Strzelanina na Woli. Gangster skazany, był "bezwzględny"

Polska
Strzelanina na Woli. Gangster skazany, był "bezwzględny"
pixabay
PK ustaliła, że Damian U. był w konflikcie z "Ożarowem" związanym z handlem narkotykami.

Na 14 lat pozbawienia wolności Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Damiana U., oskarżonego o oddanie w 2009 r. strzałów do trzech członków gangu ożarowskiego. Obrona mężczyzny próbowała dowieść jego niepoczytalności - podała we wtorek Prokuratura Krajowa, która oskarżała w tej sprawie.

Śledztwo przeciwko Damianowi U. prowadził Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.

 

ZOBACZ: Gangster "Fama" skazany na 25 lat więzienia. M.in. za podpalenie klubu przy ul. Foksal

 

"W postępowaniu ustalono, że Damian U. w dniu 29 grudnia 2009 r. na warszawskiej Woli podszedł z bronią w ręku do grupy trzech mężczyzn, aktywnych członków zorganizowanej grupy ożarowskiej, i oddał w ich kierunku kilka strzałów, raniąc Michała D. i Grzegorza Ś. U jednego z nich spowodował realne zagrożenie życia, u drugiego średnie obrażenia ciała" - podał we wtorek Dział Prasowy Prokuratury Krajowej. Do zdarzenia doszło w środku dnia, przy ul. Gibalskiego.

Działał nawet w więzieniu

PK ustaliła, że Damian U. był w konflikcie z "Ożarowem" związanym z handlem narkotykami. "Damian U. razem ze swoimi wspólnikami zajmował się przemycaniem amfetaminy do Wielkiej Brytanii, z którego to przestępstwa uczynił sobie stałe źródło dochodu. Działał na brytyjskim rynku narkotykowym nawet będąc pozbawionym wolności w angielskim więzieniu" - przekazał oskarżyciel publiczny.

 

ZOBACZ: Zawodnik MMA Salim Touahri spędził miesiące w areszcie. Powodem pomówienia gangstera

 

Prokuratura Krajowa określiła U. jako "bezwzględnego", przytaczając historię, w której oskarżony torturował jednego z członków swojej grupy, groził pozbawieniem życia, a ofiara chcąc się ratować wyskoczyła przez okno.

 

Damian U. przez wiele lat ukrywał się przed polskimi organami ścigania, został sprowadzony do kraju na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, ale najpierw odbywał karę w innej sprawie. "Dopiero wtedy możliwe było pociągnięcie go do odpowiedzialności za popełnione przestępstwa" - wyjaśniła PK.

"W pełni świadomy"

Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Damiana U. na karę 14 lat pozbawiania wolności.

 

"Obrona oskarżonego bezskutecznie dowodziła, że oskarżony jest niepoczytalny. Po przeprowadzeniu kolejnych badań z udziałem kilku różnych zespołów biegłych psychiatrów prokuratura wykazała, że oskarżony był w pełni świadomy konsekwencji wszystkich swoich działań. Sąd Okręgowy w Warszawie podzielił to stanowisko, skazując oskarżonego za wszystkie zarzucone mu czyny. Wyrok nie jest prawomocny" - przekazał Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

 

PK podała również, że Damian U. został skazany w czerwcu przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli na 4 lata pozbawienia wolności za przestępstwa narkotykowe. W tej sprawie również oskarżał go Mazowiecki Wydział Zamiejscowy PK. "Wyrok został zaskarżony przez prokuratora z powodu rażącej niewspółmierności orzeczonej kary" - podano.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie