Nowogród. Mają po 11 i 12 lat. Założyli osiedlową straż pożarną i przeprowadzają interwencje

Polska
Nowogród. Mają po 11 i 12 lat. Założyli osiedlową straż pożarną i przeprowadzają interwencje
Polsat News
Czterech chłopców z Nowogrodu założyło własną jednostkę Osiedlowej Straży Pożarnej. W mediach społecznościowych dzielą się doświadczeniami z akcji i szukają nowych członków

Czterech chłopców w wieku od 11 do 12 lat założyło w Nowogrodzie... osiedlową straż pożarną. Na swoim koncie mają już kilka udanych interwencji. Materiał "Wydarzeń".

Konrad, Michał, Hubert i Grzesiek. Najmłodszy ma 11 lat, reszta to 12-latkowie. Od czterech miesięcy tworzą osiedlową straż pożarną w Nowogrodzie na Podlasiu. Jeden z nich jest prezesem, drugi kierowcą wózka, trzeci naczelnikiem a czwarty młodszym ratownikiem i medykiem. 

Inspiracja przyszła ze stolicy

Inspiracja przyszła z Warszawy, gdzie działa najstarsza w Polsce złożona z nastolatków osiedlowa straż pożarna. - Wyskoczył mi filmik osiedlowej straży pożarnej na Ochocie. Interesowałem się strażą, mój kolega Michał też. I mówię - nie no, wysyłam mu ten filmik. A Michał mówi, a może byśmy coś takiego założyli - wyjaśnił 12-letni Konrad Kuczyński, prezes osiedlowej straży pożarnej w Nowogrodzie, członek OSP Kościuszki. 

 

WIDEO: materiał "Wydarzeń"

 

 

- Przesłał mi ten filmik i tak to się zaczęło. Od hełmu i zbiornika na wodę - dodał 12-letni Michał Niciński, naczelnik osiedlowej straży pożarnej i członek OSP Kościuszki.  

 

Grupa chłopców na początku miała do dyspozycji wózek. Za pieniądze ze sprzedaży złomu kupili 20-metrowy wąż strażacki.

 

 

- Nasza jednostka coraz bardziej się rozwija, bo mamy już pachołki, lizaka. Kolega Hubert przyniósł maskę tlenową. Mamy także taczkę. Przerobiliśmy to na wóz strażacki, wyszlifowaliśmy z betonu. Jeszcze czekamy, aż tata kolegi pomaluje nam ją na czerwono - wspomniał Konrad Kuczyński.

 

 

Na koncie mają już kilka ważnych akcji, które dokumentują na facebookowej stronie. - Chłodziliśmy asfalt, zbieraliśmy gałęzie, wypompowywaliśmy wodę... - wyliczył Michał Niciński. 

"Tata zaraził mnie strażą"

Przykład idzie z góry. Ojcowie dwóch chłopców są w OSP. 

 

- Od młodszych lat, od przedszkola praktycznie, tata mnie tak zaraził strażą - powiedział 11-letni Hubert Piaścik.

 

Z chłopców bardzo dumni są ich rodzice i dopingują grupę w kolejnych akcjach. - To jest fajne, oni tym żyją. Zrobili nam przemeblowanie w garażu, o czym nawet nie wiedzieliśmy. Zawołali i pokazali. Jak najbardziej, będziemy ich wspierać - powiedziała Barbara Kuczyńska, mama Konrada. 

Wsparcie lokalnej jednostki OSP

Grupie kibicuje też lokalna ochotnicza straż pożarna. - To dobry pomysł, tylko na ile im starczy tej werwy - bo to różnie bywa. Proponujemy współpracę z OSP, tylko młodzież nie garnie się. Przyjmujemy od 18 lat. Ale w młodzieżowych formacjach, zabezpieczających akcje, służą już 16-latkowie - powiedział Bronisław Zwierciałowski, prezes ochotniczej straży pożarnej w Nowogrodzie. 

 

ZOBACZ: Interwencja: Szokujące sceny na stacji paliw. Zaatakował niepełnosprawnego chłopca

 

Dla członków grupy, służba w pierwszych akcjach, to pierwsze kroki w realizacji życiowych marzeń. - Chciałbym być strażakiem w państwowej straży pożarnej - powiedział 12-letni Grzegorz Wyszyński. 

 

Na Facebooku trwa rekrutacja do jednostki. Każdy chętny, spełniający wymagania, może do niej dołączyć. 

kmd/jo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie