Decyzja TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej SN. "Natychmiastowe zawieszenie przepisów krajowych"

Świat
Decyzja TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej SN. "Natychmiastowe zawieszenie przepisów krajowych"
Polsat News

Polska została zobowiązana w środę do "natychmiastowego zawieszenia" stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Decyzję o zastosowaniu środków tymczasowych podjęła w środę wiceprezes Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Rosario Silva de Lapuerta.

W oświadczeniu TSUE napisano, że "Trybunał wyda wyrok co do istoty sprawy w terminie późniejszym. Postanowienie w przedmiocie środków tymczasowych nie przesądza kwestii powództwa głównego". 

 

Cała treść postanowienia dostępna pod tym adresem

 

"W wydanym dziś (w środę) postanowieniu wiceprezes Trybunału Rosario Silva de Lapuerta, uwzględniła wszystkie wnioski Komisji (Europejskiej) do czasu wydania ostatecznego wyroku. (...) Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego" - czytamy w decyzji sędzi.

 

 

Dotyczy ona ustawy o zmianie ustawy (Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw), która weszła w Polsce w życie 14 lutego 2020 r.

 

Uznawszy, że obowiązujące przepisy krajowe naruszają prawo Unii, Komisja Europejska wniosła do Trybunału Sprawiedliwości UE, w dniu 1 kwietnia 2021 r., skargę o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Według KE, "ustawa zakazała wszystkim sądom krajowym badania spełnienia wymogów Unii dotyczących niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy".

 

Ponadto w ocenie Komisji sprzeczne z prawem Unii są "przepisy ustanawiające wyłączną właściwość Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego do rozpoznawania zarzutów i zagadnień prawnych dotyczących braku niezależności sądu lub braku niezawisłości sędziego".

 

Zdaniem Komisji Polska naruszyła też prawo UE, ponieważ powierzyła "Izbie Dyscyplinarnej, której niezawisłość i bezstronność nie są zagwarantowane", właściwość do orzekania w sprawach "dotyczących statusu sędziów i asesorów sądowych oraz pełnienia przez nich urzędu, takich jak z jednej strony sprawy o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie sędziów lub asesorów sądowych oraz z drugiej strony sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych dotyczące sędziów Sądu Najwyższego i sprawy z zakresu przeniesienia sędziego Sądu Najwyższego w stan spoczynku".

 

W oczekiwaniu na wyrok kończący postępowanie w sprawie C-204/21 Komisja wystąpiła do Trybunału o zarządzenie wobec Polski środków tymczasowych zobowiązujących ją do: zawieszenia stosowania przepisów, na podstawie których Izba Dyscyplinarna jest właściwa do orzekania w sprawach o zezwolenie na pociągnięcie sędziów i asesorów sądowych do odpowiedzialności karnej lub na ich tymczasowe aresztowanie, zatrzymanie lub przymusowe oraz do zawieszenia skutków wydanych już uchwał Izby Dyscyplinarnej.

 

TSUE przychylił się w środę do wniosku Komisji.

"PiS prowadzi nas prosto do prawnego polexitu"

Do decyzji TSUE odnieśli się politycy. Zdaniem wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia "kolejny raz TSUE wydaje decyzję, co do której nie ma jakichkolwiek uprawnień. To nic innego, jak polityczny atak wymierzony w Polskę". 

 

 

Z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska napisała, że "TSUE zawiesił nielegalną Izbę Dyscyplinarną SN. Niech ktoś przekaże tę wiadomość premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, który jeszcze wczoraj stwierdził, że Polska nie ma żadnych problemów z praworządnością. Kolejne kłamstwo".

 

 

Decyzję TSUE skomentował także Szymon Hołownia: "TSUE wskazał dziś, że nie zamierza ustępować w kwestii przepisów dot. niezawisłości polskich sędziów, niezależnie od wydarzeń w TK. Za chwilę TK z Piotrowiczem na czele zapewne orzeknie, że Polski to nie obowiązuje. Będziemy płacić za te idiotyzmy miliony euro grzywny dziennie". 

 

 

Z kolei posłanka Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Tracz, odnosząc się do środowego postanowienia, stwierdziła, że "PiS pod rękę z Trybunałem Przyłębskiej prowadzi nas prosto do prawnego polexitu oraz gigantycznego chaosu prawnego, jakiego w Unii Europejskiej jeszcze nie widziano".

 

 

Poniżej publikujemy całość komunikatu prasowego wydanego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 

 

Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się w szczególności do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.


Podniesione przez Komisję zarzuty faktyczne i prawne uzasadniają zarządzenie wnioskowanych środków tymczasowych.


Wyrokiem z dnia 19 listopada 2019 r.1, Trybunał, do którego zwrócił się Sąd Najwyższy – Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych stwierdził w szczególności, że prawo Unii stoi na przeszkodzie temu, aby spory dotyczące stosowania tego prawa mogły należeć do wyłącznej właściwości organu, który nie jest niezawisłym i bezstronnym sądem.

 

2. Następnie Sąd Najwyższy – Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, orzekając w sprawach, w ramach których wystąpił z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym, orzekł w wyroku z dnia 5 grudnia 2019 r. oraz w postanowieniach z dnia 15 stycznia 2020 r., że Izba Dyscyplinarna, z uwagi na okoliczności jej utworzenia, zakres uprawnień, skład oraz udział w jej powołaniu KRS w nowym składzie, nie może być uznana za sąd ani w rozumieniu prawa Unii, ani prawa polskiego.


W dniu 14 lutego 2020 r. weszła w życie ustawa o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw ("ustawa zmieniająca").


Uznawszy, że obowiązujące przepisy krajowe naruszają prawo Unii, Komisja wniosła do Trybunału, w dniu 1 kwietnia 2021 r., skargę o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego.

 

W szczególności według Komisji ustawą zmieniającą zakazano wszystkim sądom krajowym badania spełnienia wymogów Unii dotyczących niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy.

 

Ponadto w ocenie Komisji sprzeczne z prawem Unii są zarówno przepisy ustanawiające wyłączną właściwość Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego (Polska) do rozpoznawania zarzutów i zagadnień prawnych dotyczących braku niezależności sądu lub braku niezawisłości sędziego, jak i te pozwalające na zakwalifikowanie badania poszanowania wymogów Unii dotyczących niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy jako przewinienia dyscyplinarnego.

 

Wreszcie Polska naruszyła, zdaniem Komisji, prawo Unii, ponieważ powierzyła Izbie Dyscyplinarnej, której niezawisłość i bezstronność nie są zagwarantowane, właściwość do orzekania w sprawach dotyczących statusu sędziów i asesorów sądowych oraz pełnienia przez nich urzędu, takich jak z jednej strony sprawy o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie sędziów lub asesorów sądowych oraz z drugiej strony sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych dotyczące sędziów Sądu Najwyższego i sprawy z zakresu przeniesienia sędziego Sądu Najwyższego w stan spoczynku. Ponadto kwestionowane przepisy krajowe naruszają w ocenie Komisji prawo do poszanowania życia prywatnego i ochrony danych osobowych.


W oczekiwaniu na wyrok kończący postępowanie w sprawie C-204/21 („ostateczny wyrok") Komisja wystąpiła do Trybunału, w ramach postępowania w przedmiocie środków tymczasowych, z wnioskiem o zarządzenie wobec Polski środków tymczasowych zobowiązujących ją do:

 

1) zawieszenia, po pierwsze, stosowania przepisów, na podstawie których Izba Dyscyplinarna jest właściwa do orzekania w sprawach o zezwolenie na pociągnięcie sędziów i asesorów sądowych do odpowiedzialności karnej lub na ich tymczasowe aresztowanie, zatrzymanie lub przymusowe doprowadzenie, oraz po drugie, do zawieszenia skutków wydanych już uchwał Izby Dyscyplinarnej zezwalających na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej lub jego tymczasowe aresztowanie, a także do powstrzymania się od przekazania wyżej wskazanych spraw do rozpoznania przez organ sądowy, który nie spełnia wymogów niezależności wskazanych w szczególności w wyżej przywołanym wyroku w sprawie A.K;

 

2) zawieszenia stosowania przepisów, na podstawie których Izba Dyscyplinarna jest właściwa do orzekania w sprawach dotyczących statusu sędziów Sądu Najwyższego i pełnienia przez nich urzędu, w szczególności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych dotyczących sędziów Sądu Najwyższego i w sprawach z zakresu przeniesienia sędziego Sądu Najwyższego w stan spoczynku oraz do powstrzymania się od przekazania tych spraw do rozpoznania przez organ sądowy, który nie spełnia wymogów niezależności wskazanych w szczególności w wyżej przywołanym wyroku w sprawie A.K.;

 

3) zawieszenia stosowania przepisów zezwalających na pociągnięcie do odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za badanie spełnienia wymogów niezawisłości i bezstronności sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy;

 

4) zawieszenia stosowania przepisów krajowych w zakresie, w jakim zakazują sądom krajowym badania spełnienia wymogów Unii dotyczących niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy;

 

5) zawieszenia stosowania przepisów przekazujących do wyłącznej właściwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozpoznawanie zarzutów braku niezawisłości sędziego lub braku niezależności sądu;

 

6) powiadomienia Komisji, nie później niż w ciągu miesiąca od doręczenia postanowienia (wiceprezes) Trybunału o wszystkich środkach, które przyjęła w celu pełnego zastosowania się do tego postanowienia.


Zgodnie z orzecznictwem Trybunału środki tymczasowe mogą zostać zarządzone przez sąd orzekający w ich przedmiocie jedynie wtedy, gdy 1) zostanie wykazane, że ich zastosowanie jest prima facie prawnie i faktycznie uzasadnione (fumus boni iuris) oraz 2) gdy mają one pilny charakter w tym znaczeniu, iż ich zarządzenie i wykonanie przed wydaniem rozstrzygnięcia co do istoty sprawy jest konieczne w celu uniknięcia poważnej i nieodwracalnej szkody dla interesów Unii. Sąd orzekający w przedmiocie środków tymczasowych dokonuje także w razie potrzeby wyważenia wchodzących w grę interesów.


W wydanym dziś postanowieniu wiceprezes Trybunału, Rosario Silva de Lapuerta, uwzględniła wszystkie wnioski Komisji do czasu wydania ostatecznego wyroku.


Po pierwsze, w odniesieniu do przesłanki dotyczącej istnienia fumus boni iuris, wiceprezes podkreśliła, że na pierwszy rzut oka nie można wykluczyć, iż polskie przepisy, zakwestionowane przez Komisję w ramach skargi co do istoty, naruszają wypływające z prawa Unii wymogi. W związku z tym argumenty przedstawione przez Komisję wydają się prima facie niepozbawione poważnej podstawy. Przesłanka dotycząca fumus boni iuris jest więc spełniona.


Po drugie, odnośnie do przesłanki dotyczącej pilnego charakteru, wiceprezes zauważyła przede wszystkim, że fakt, iż stosowanie przepisów krajowych w zakresie, w jakim powierzają one Izbie Dyscyplinarnej, której niezależność może nie być zagwarantowania, właściwość do orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych dotyczących sędziów Sądu Najwyższego, w sprawach z zakresu przeniesienia sędziego Sądu Najwyższego w stan spoczynku oraz w sprawach o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub tymczasowe aresztowanie sędziów lub asesorów sądowych orzekających w ramach polskiego wymiaru sprawiedliwości, może spowodować poważną i nieodwracalną szkodę dla porządku prawnego Unii.

 

Jednocześnie okoliczność, że w wyniku utrzymania w mocy skutków uchwał Izby Dyscyplinarnej zezwalających na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, do czasu wydania ostatecznego wyroku, nie będzie można zagwarantować niezawisłości sędziów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, którzy nie zostali objęci tymi uchwałami, może prowadzić do powstania poważnej i nieodwracalnej szkody z punktu widzenia prawa Unii, tym bardziej że sprawowanie wymiaru sprawiedliwości w tym okresie będzie należało wyłącznie do tych sędziów.

 

Następnie wiceprezes uznała, że fakt, iż w wyniku stosowania zakwestionowanych przepisów krajowych sądy polskie mogą zostać pozbawione, do czasu wydania ostatecznego wyroku, możliwości weryfikowania, czy sędzia lub sąd przestrzega gwarancji nieodłącznie związanych ze skuteczną ochroną sądową, może w tym okresie zagrażać niezależności polskich sądów.

 

Stosowanie tych przepisów może w konsekwencji prowadzić do wystąpienia poważnej i nieodwracalnej szkody dla porządku prawnego Unii, a co za tym idzie – dla praw, jakie jednostki wywodzą z prawa Unii oraz dla wartości wyrażonych w art. 2 TUE4, na których opiera się Unia, w szczególności dla wartości państwa prawnego.

 

Ponadto wiceprezes stwierdziła, że stosowanie zakwestionowanych przepisów krajowych wiązałoby się z tym, że do czasu wydania ostatecznego wyroku żaden sąd krajowy nie mógłby rozpoznawać wniosków dotyczących ustalenia lub oceny zgodności z prawem powołania sędziego lub jego umocowania do wykonywania zadań z zakresu wymiaru sprawiedliwości, co mogłoby spowodować wystąpienie poważnej i nieodwracalnej szkody dla porządku prawnego Unii oraz dla praw jednostek do skutecznego środka prawnego.

 

Wreszcie okoliczność, że w następstwie stosowania zakwestionowanych przepisów krajowych z jednej strony sądy krajowe mogą zostać pozbawione, do czasu wydania ostatecznego wyroku, możliwości przeprowadzania weryfikacji spełniania przez sędziego lub sąd wymogów nieodłącznie związanych ze skuteczną ochroną prawną, a z drugiej strony do czasu ogłoszenia tego wyroku system odpowiedzialności dyscyplinarnej mógłby być wykorzystywany jako narzędzie kontroli politycznej treści orzeczeń sądowych, może zagrażać w tym okresie niezależności polskich sądów i w konsekwencji spowodować wystąpienie poważnej i nieodwracalnej szkody dla porządku prawnego Unii.

 

Po trzecie, wiceprezes rozważyła, czy za zarządzeniem wnioskowanych środków tymczasowych przemawia także wyważenie wchodzących w grę interesów. Wskazała ona, że nie przesądzając o zasadności twierdzenia Polski, zgodnie z którym zawieszenie skutków wydanych przez Izbę Dyscyplinarną uchwał o uchyleniu immunitetu sędziego może prowadzić do przedawnienia przestępstw popełnionych przez danych sędziów, należy stwierdzić, że to państwo członkowskie nie dostarczyło jakiejkolwiek wskazówki co do liczby uchwał, w przypadku których zawieszenie skutków mogłoby wywołać takie następstwa. Jednocześnie Polska nie przedstawiła żadnego konkretnego dowodu pozwalającego wykazać istnienie uchwał o uchyleniu immunitetu sędziego w celu pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej za dopuszczenie się gwałtu lub przemocy domowej, będących podstawą środków zarządzonych w celu ochrony ofiar tych przestępstw. Tym samym Polska nie wykazała istnienia ryzyka powstania szkody, do której się odnosi.
 
Dodatkowo wiceprezes podkreśliła, że z uwagi na skutki związane z zasadą pierwszeństwa prawa Unii Polska nie może skutecznie powoływać się na sprzeczność między przepisami prawa krajowego, w tym rangi konstytucyjnej, a skutkami, jakie pociągałoby za sobą zastosowanie środka tymczasowego zarządzonego przez Trybunał, takiego jak zawieszenie stosowania przepisów krajowych, o których mowa w zarzucie pierwszym skargi co do istoty, ani na szkodę dla interesów tego państwa członkowskiego, która z powodu tej sprzeczności wynikłaby z wykonania takiego środka.
 
Tak czy inaczej taka szkoda, nawet gdyby została wykazana, nie może przeważać nad ogólnym interesem Unii związanym z prawidłowym funkcjonowaniem jej porządku prawnego. Wiceprezes przypomniała, że wykonanie środka tymczasowego, którego przedmiotem jest zawieszenie stosowania przepisu krajowego, wiąże się z nałożeniem na państwo członkowskie obowiązku przywrócenia stanu prawnego istniejącego przed wejściem w życie tego przepisu, w związku z czym to państwo członkowskie jest zobowiązane, do czasu wydania ostatecznego wyroku, do stosowania przepisów uchylonych, zastąpionych lub zmienionych przepisami, których stosowanie należy zawiesić.
 
Tak więc naruszenie prawa do sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy i zasady pewności prawa, które zdaniem Polski wynikałoby z zawieszenia do czasu wydania ostatecznego wyroku stosowania zakwestionowanych przepisów krajowych nie może zostać wykazane. Wreszcie czasowa niemożność kwalifikowania jako przewinienia dyscyplinarnego, na 4 Postanowienie to stanowi w szczególności, że Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości.
 
podstawie zakwestionowanych przepisów, faktu dokonania przez sędziego w ramach jego działalności orzeczniczej kontroli poszanowania określonych w prawie Unii wymogów odnoszących się do niezawisłości i bezstronności sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy nie może spowodować powstania podnoszonej przez Polskę szkody.
an/kmd / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie