Katastrofa budowlana w USA. Robotnik przygnieciony trzema piętrami gruzu

Świat
Katastrofa budowlana w USA. Robotnik przygnieciony trzema piętrami gruzu
Reuters
Budynek zlokalizowany przy ulicy Kennedy’ego NW zawalił się około godz. 15:30 lokalnego czasu.

W Waszyngtonie DC zawalił się w czwartek budowany pięciokondygnacyjny gmach. Cztery osoby odniosły obrażenia. Uratowano mężczyznę, który był uwięziony pod gruzami.

"Około 30 osób z miejskiego zespołu ratownictwa technicznego oraz strażaków przedzierało się przez gruzy, aby uratować mężczyznę. Załogi używały specjalistycznych narzędzi, w tym pił łańcuchowych, aby dotrzeć do uwięzionego człowieka" – relacjonowała telewizja CBS.

 

ZOBACZ: USA. Zawalił się 12-piętrowy budynek. 4 ofiary śmiertelne i 159 zaginionych

 

Według komendanta straży pożarnej DC Johna Donnelly'ego ekipy ratownicze pracowały przez ponad godzinę. Robotnik był uwięziony pod trzema piętrami gruzu.

 

 

Waszyngtońska straż pożarna i EMS tweetowały, że gdy dotarła pomoc był przytomny.

Trudne warunki atmosferyczne

Budynek zlokalizowany przy ulicy Kennedy’ego NW zawalił się około godz. 15:30 lokalnego czasu.

 

ZOBACZ: Chorzów. Zawaliła się kamienica w centrum miasta. Koniec akcji poszukiwawczej

 

Akcję ratowniczą utrudniały ciężkie warunki atmosferyczne.

 

- Nie wiemy, co spowodowało zawalenie, ale przez okolicę przeszła sroga burza. Dwie budowle po prawej stronie ulicy zostały uszkodzone, pusta budowla po drugiej stronie również – powiedział Fox News rzecznik waszyngtońskiego Departamentu Straży Pożarnej i EMS.

To pracownicy budowlani?

Według lokalnych mediów, powołujących się na władze przeciwpożarowe, cztery osoby zostały przetransportowane do szpitali rejonowych z obrażeniami nie zagrażającymi ich życiu. Ewakuowano mieszkańców dwóch pobliskich domów.

 

Służby miejskie powiadomiły, że w trakcie katastrofy w obiekcie nie przebywał nikt poza pracownikami budowlanymi.

 

Do waszyngtońskiego incydentu doszło dokładnie w tydzień po częściowym zawaleniu się 12-piętrowego kondominium w Surfside na Florydzie. Według czwartkowych doniesień zginęło w niej co najmniej 18 osób , a 145 uważa się wciąż za zaginione.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie