Wielka Brytania. Student-neonazista uznany za winnego terroru, planował "zabić wszystkich Żydów"

Świat
Wielka Brytania. Student-neonazista uznany za winnego terroru, planował "zabić wszystkich Żydów"
Pixabay/ dimitrisvetsikas1969
Policja znalazła też zdjęcie na jednym z urządzeń Dymocka, przedstawiające swastykę wyciętą na pośladku jego dziewczyny.

24-letni student-neonazista, Andrew Dymock, który szukał w internecie jak "zabić wszystkich Żydów" i wyciął swastykę w pośladkach swojej dziewczyny, został uznany za winnego 12 przestępstw związanych z terroryzmem przez ławę przysięgłych Centralnego Sądu Kryminalnego Anglii i Walii.

W latach 2017-2018 za pośrednictwem Twittera i na swojej stronie internetowej Dymock promował skrajnie prawicową grupę System Resistance Network (SRN), której celem było "wywołanie wojny rasowej". Wykorzystywał również platformy internetowe do zbierania pieniędzy dla tej nielegalnej organizacji, która głosiła "zerową tolerancję" dla niebiałych, społeczności żydowskich i muzułmańskich i opisywała homoseksualizm jako chorobę.

Nie był sądzony za rasizm

Dymock, który w tym czasie studiował politologię na Uniwersytecie Aberystwyth w Walii, zaprzeczył, by były to jego konta i twierdził, że został wrobiony przez swojego byłego partnera, który nie zdołał go zwerbować do organizacji terrorystycznej National Action (NA).

 

Policja znalazła też zdjęcie na jednym z urządzeń Dymocka, przedstawiające swastykę wyciętą na pośladku jego dziewczyny.

 

Prokurator Jocelyn Ledward powiedziała ławie przysięgłych, że Dymock nie jest sądzony za posiadanie rasistowskich, antysemickich lub homofobicznych przekonań, ale "raczej za zachęcanie do działalności terrorystycznej, przemocy, jako sposobu kształtowania społeczeństwa zgodnie z jego przekonaniami, a nie poprzez wolność słowa i demokrację".

 

ZOBACZ: Włoski dziennik o "polskim obozie nazistowskim". W artykule o procesie za 11 tys. zbrodni

 

Dymock został uznany winnym m.in. zachęcania do terroryzmu, zbieranie funduszy na działalność terrorystyczną, rozpowszechniania publikacji terrorystycznych, podsycanie nienawiści rasowej i nienawiści ze względu na orientację seksualną.

 

Podczas aresztowania na lotnisku policja znalazła w jego bagażu nazistowską literaturę, w tym "Mein Kampf" Adolfa Hitlera, a także ubrania z symboliką neonazistowską. W swoim mieszkaniu miał też podobne książki, flagi i ubrania.

 

Dymock zaprzeczył, że jest neonazistą, zadeklarował też, że "tak naprawdę jest biseksualny, ale skłania się ku homoseksualizmowi", a "Mein Kampf" potrzebny jest mu do badań nad prawicowym populizmem.

 

Został w piątek zatrzymany w areszcie do czasu wydania wyroku 24 czerwca.

aml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie