Marek Konopczyński kandydatem na RPO. Winnicki, Tomczyk, Budka i Terlecki oceniają kandydaturę

Polska
Marek Konopczyński kandydatem na RPO. Winnicki, Tomczyk, Budka i Terlecki oceniają kandydaturę
PAP/Andrzej Grygiel
Borys Budka wysoko ocenił kandydata Porozumienia

Porozumienie wystawiło niepoważnego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich - ocenił w środę podczas konferencji prasowej w Sejmie Robert Winnicki (Konfederacja). Politycy KO oceniają z kolei kandydaturę jako "ciekawą". - Trzeba przełamać impas w sprawie wyboru - powiedział Cezary Tomczyk.

Winnicki pytany o ocenę zgłoszonego przez Porozumienie prof. Marka Konopczyńskiego jako kandydata na RPO powiedział, że dziwi go, iż Porozumienie "próbując konsekrować się na poważną siłę polityczną wystawiło tak niepoważnego kandydata". 

Winnicki: czytałem tylko twitty

Zaznaczył, że jedynie pobieżnie przejrzał jego wpisy na Twitterze i dziwi się, że Porozumienie popiera "kandydata, który zajmuje się m.in. obrażaniem wierzących, kandydata, który wypisuje jakieś dyrdymały w przestrzeni publicznej". - To jest kolejna kompromitacja pana Jarosława Gowina - stwierdził i ocenił, że kandydatura przedstawiona przez Gowina "nie wygląda na sensowną".

 

ZOBACZ: Prof. Marek Konopczyński kandydatem Porozumienia na RPO

 

- Chcemy, żeby Polska miała dobrego Rzecznika Praw Obywatelskich. Po fatalnej kadencji Adama Bodnara działamy i staramy się wspierać te kandydatury, które uważamy za sensowne i nie zamierzamy na złość, czy ku radości kogokolwiek popierać tych kandydatów, których nie uważamy za sensownych - zapewnił Winnicki.  Pytany, czy Konfederacja wystawi swojego kandydata, przypomniał, że samodzielnie niestety nie może tego zrobić mając zbyt mało posłów.

Cezary Tomczyk: Marek Konopczyński to ciekawy kandydat

- To jest kandydatura na pewno bardzo ciekawa, kandydatura która wymaga spokojnego zastanowienia, będziemy o tej i innych kandydaturach rozmawiać na kolegium klubu i na klubie, żeby decyzja była jak najlepsza i żeby ten impas w sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich po prostu został przełamany - powiedział na konferencji prasowej szef klubu KO Cezary Tomczyk. Przekonywał, że dziś, po wielu nieudanych próbach wybrania RPO, "jest czas by zgłosić kandydata, który zyska poparcie zarówno w Sejmie, jak i w Senacie".

 

- Od wielu tygodni prowadzimy rozmowy w sprawie wyboru kandydata na RPO z większością klubów i kół parlamentarnych. Proszę o jeszcze trochę cierpliwości, żeby ten kandydat wybrany przez KO czy wspierany przez KO był jak najlepszy - mówił Tomczyk. - Z nadzieją patrzymy na wszystkie zgłoszenia, które nastąpiły i które jeszcze będą - dodał. Nie wykluczył, że klub KO zgłosi swojego kandydata.

Borys Budka: Konopczyński był naszym kandydatem

Kwalifikacje zawodowe prof. Marka Konopczyńskiego wysoko ocenił także przewodniczący PO Borys Budka. Przypomniał on w środę w Giżycku, że Konopczyński był kandydatem jego ugrupowania do komisji ds. pedofilii. - Cieszę się, że sięga się po osoby, które są rekomendowane do wysokich stanowisk przez opozycję. Niewątpliwie dorobek profesora i to, że nie jest kandydatem politycznym, są jego atutem. Jest człowiekiem, o którym bardzo dobrze wypowiadają się profesjonaliści, ludzie, z którymi współpracuje - powiedział Budka.

 

Dodał, że ponieważ w czwartek mija termin zakreślony przez marszałek Sejmu do zgłaszania kandydatur na RPO, do tego czasu jego ugrupowanie będzie w tej sprawie prowadzić rozmowy. - Ja rozmawiam z partnerami w Koalicji Obywatelskiej, kogo poprzemy, to się okaże, jest możliwe, że zgłosimy wspólnego kandydata na RPO z PSL-em lub Lewicą, to jest kwestia rozmów, do jutra rozmawiamy o najlepszym wariancie - zastrzegł Budka.

Terlecki: "mało prawdopodobne"

O kandydata Porozumienia pytany był też w środę szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Zapytany, czy kandydat Porozumienia na RPO jest kandydatem Zjednoczonej Prawicy, odparł: "Nie, to jest na razie kandydatura Porozumienia". Dopytywany, czy PiS ją poprze, odpowiedział: - Zastanowimy się dzisiaj. Myślę, że to jest mało prawdopodobne.

 

ZOBACZ: Ostatnie wystąpienie Adama Bodnara w Sejmie. Podsumował kadencję RPO

 

Profesor Marek Konopczyński został we wtorek przedstawiony jako kandydat Porozumienia Jarosława Gowina na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Termin zgłaszania kandydatów na RPO upływa w czwartek. Konopczyński to pedagog, specjalista resocjalizacji oraz profesor nauk społecznych. Jest członkiem Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, a także kierownikiem Katedry Pedagogiki Specjalnej na Wydziale Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu w Białymstoku oraz przewodniczącym rady Fundacji Ochrony Zdrowia Inwalidów.

Piąte podejście do RPO

W latach 90. był dyrektorem departamentu opieki, wychowania i kultury fizycznej w MEN, a w latach 1998-2000 szefem gabinetu politycznego Janusza Steinhoffa - ówczesnego wicepremiera i ministra gospodarki w rządzie Jerzego Buzka. W ubiegłym roku prof. Marek Konopczyński został zgłoszony przez grupę posłów Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej jako kandydat do sejmowej komisji ds. przypadków pedofilii.

 

Parlament już czterokrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni. Nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. Podobnie było za czwartym razem - Senat nie zgodził się, by urząd RPO objął powołany na to stanowisko przez Sejm poseł PiS Bartłomiej Wróblewski.

 

RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.

pdb / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie