Dlaczego komary niektórych lubią bardziej? Naukowcy bliżej odpowiedzi

Technologie
Dlaczego komary niektórych lubią bardziej? Naukowcy bliżej odpowiedzi
Emphyrio / Pixabay.com
Komary używają substancji semiochemicznych do wyboru żywiciela

Naukowcy przebadali moment lądowania komara na skórze i ukąszenia. Zidentyfikowali substancje wydzielane przez skórę, które najprawdopodobniej odpowiadają za to, że na niektórych z nas komary siadają chętniej niż na innych. Teraz mają nadzieję, że te substancje w przyszłości zmienią się w substancje wspomagające walkę z malarią.

Choć w Polsce kojarzymy je głównie jako uciążliwość w letnie dni, komary są też przyczyną globalnych zdrowotnych problemów. Roznoszą choroby takie jak Zika, denga czy malaria. Ostatnia z nich, wywoływana przez pasożyta roznoszonego przez komary, sama spowodowała 400 tys. zgonów w 2019 roku. Dwie trzecie z nich miało miejsce w Afryce.

Komary mają swoje preferencje

Naukowcy poszukują sposobów, by zaradzić przenoszeniu chorób przez komary. Z dotychczas stosowanych sprawdza się opryskiwanie pomieszczeń i specjalne moskitiery. Komary stopniowo uodparniają się przeciw działaniu środków owadobójczych, które nie wystarczą, by wykorzenić malarię.

 

ZOBACZ: USA, Luizjana: komary wybiły tysiące zwierząt. Wylęgły się po przejściu huraganu

 

Dlatego naukowcy starają się w inny sposób powstrzymać rozprzestrzenianie się malarii. Jeden ze sposobów zaproponowali badacze z Uniwersytetu w Pretorii w Republice Południowej Afryki. Postawili oni pytanie: dlaczego komary niektórych gryzą chętniej niż innych.

 

Założyli, że jeśli znajdzie się np. chemiczny czynnik przyciągania komarów, można będzie zacząć go produkować i używać jako pułapki. A jeśli komary są odpychane przez jakiś składnik wydzielany przez ssaki, można będzie przekształcić go w repelent, czyli substancję odstraszającą.

 

Samica komara potrzebuje wypić krew zwierzęcia, żeby móc wytworzyć jajeczka. Swoich żywicieli znajduje z daleka za pomocą wskazówek wizualnych lub śledząc wydychany dwutlenek węgla. Kiedy się zbliża, nawiguje coraz bardziej za pomocą śladów pary wodnej i fal ciepła, a w końcu za pomocą zapachów. Związki chemiczne używane przez zwierzęta i rośliny do komunikacji określa się jako substancje semiochemiczne. Należą do nich np. feromony.

Komary - jakie substancje je przyciągają

Problem, który stoi teraz przed naukowcami, to zbadanie, która z wydzielanych przez ludzką skórę substancji ma właściwości semiochemiczne. Znamy takich związków ok. 500, ale znacznie więcej pozostaje nieznanych. Za funkcje semiochemiczne odpowiadać mogą też nie same związki, ale ich kombinacje.

 

ZOBACZ: USA: komary roznoszą wirus Zika

 

Naukowcy sięgają więc do narzędzi laboratoryjnych. Przebadały one próbki substancji wydzielanych przez ludzką skórę, zebrane za pomocą silikonowych opasek noszonych przez 20 osób na nadgarstku lub kostce. Podjęli się też przebadania ostatniego etapu procesu lądowania na skórze żywiciela i samego gryzienia przez komara.

 

W ten sposób nie tylko udało się odkryć 31 nowych związków chemicznych wydzielanych przez skórę, ale i wskazać te, które najprawdopodobniej stanowią zachętę dla moskitów. Badania metodą chromatografii i spektrometrii pozwoliły ustalić 20 związków chemicznych, które biorą udział w tych ostatnich fazach kontaktu.  Dwie członkinie czteroosobowego zespołu badawczego z Pretorii, Madelien Wooding i Yvette Naude, które opisały badania dla serwisu The Conversation, nie wymieniają składników z nazwy.

 

- Składniki, które zidentyfikowaliśmy, mogą być użyteczne w przyszłych programach przeciwmalarycznych, jako atraktanty lub repelenty. Więcej badań biologicznych potrzebne jest teraz, by przebadać je na samicach komara – zapowiadają.

pdb/ sgo / The Conversation / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie