Pożar byłego tartaku. Dzieci bawiły się zapalniczką
Policjanci ustalili, że prawdopodobną przyczyną niedzielnego pożaru hali byłego tartaku w Niedoradzu (Lubuskie) mogło być zaprószenie ognia przez dzieci, które bawiły się w obiekcie zapalniczką - poinformowała we wtorek Justyna Sęczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
- Z uwagi na wiek osób będących w kręgu podejrzeń sprawa została przekazana do sądu rodzinnego i nieletnich, który zajmie się ustaleniem przebiegu zdarzenia - powiedziała policjantka.
Pożar wybuchł w niedzielę po południu. Paliła się duża hala na terenie byłego tartaku. W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej z żywiołem walczyło 19 zastępów ochotniczej i zawodowej straży pożarnej. Nie było rannych.
W wyniku pożaru spaliła się hala, a w jej wnętrzu składowana słoma i maszyny rolnicze. Właściciel szacuje straty na ok. 500 tys. zł.
Jeszcze podczas akcji gaśniczej policjanci rozpoczęli działania mające ustalić okoliczności wybuchu pożaru i dotarli do nastolatków, którzy krótko przed pożarem przebywali w budynku, który uległ spaleniu.
Czytaj więcej