Krowy psują powietrze. Satelita pomoże ustalić, gdzie najbardziej

Technologie
Krowy psują powietrze. Satelita pomoże ustalić, gdzie najbardziej
Ryan McGuire / Pixabay.com
Jedna krowa wydala dziennie dziesiątki litrów metanu

Jak dowodzą badania naukowe, metan jest o kilkadziesiąt razy groźniejszym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla. A za jego produkcję odpowiada ok. miliarda krów, które hodujemy na mięso i nabiał. Nowy projekt kosmiczny pomoże wskazać źródło największych krowich zanieczyszczeń klimatu (i przy okazji wycieków gazu z rurociągów).

Władze Nowej Zelandii ogłosiły, że ich kraj sprawował będzie kontrolę nad kosmiczną misją, w ramach której satelita tworzył będzie mapę stężenia metanu na całym świecie. Nowa Zelandia wie coś o problemie: krów jest tam o połowę więcej niż ludzi, ok. 6,3 mln, a rolnictwo emituje dużą część gazów cieplarnianych produkowanych przez kraj.

Metan z satelity

W śledzenie tych emisji – a docelowo prace nad powstrzymaniem spodziewanego czterostopniowego ocieplenia klimatu – zaangażowany będzie projekt kosmiczny. W ramach przedsięwzięcia 350-kilogramowy satelita nazwany MethaneSAT będzie okrążał Ziemię z 28-krotnością prędkości dźwięku. Jego czujniki pozwalają na śledzenie emisji metanu "z nieporównaną dokładnością", obwieściły władze kraju.

 

ZOBACZ: Suplement z wodorostów drastycznie obniża emisję metanu przez bydło

 

Obsługa misji dzieli się na dwa zespoły. Pierwszy, zlokalizowany w USA, będzie zajmował się analizą danych z obszarów przemysłowych. Pomogą oni ustalić szkodliwość dla środowiska ze strony rafinerii itp. obiektów, a także wykrywać wycieki w długich rurociągach. Za to w Nowej Zelandii znajdować się będzie baza operacji rolniczych.

Nowa Zelandia skalibruje system

Kraj posłuży satelicie jako poligon doświadczalny do kalibracji przyrządów. Nie wszystkie kraje śledzą dokładnie swoje emisje gazów cieplarnianych, dlatego ważne jest, by zaczynać nadzór tam, gdzie da się porównać dane z satelity z "naziemnymi".

 

ZOBACZ: W Japonii zakwitły wiśnie najwcześniej od ponad 1200 lat. To efekt globalnego ocieplenia

 

Projekt ma ruszyć w przyszłym roku. Nie jest jeszcze wiadomo, skąd satelita wyniesiony zostanie na orbitę. Prawdopodobnie będą to Stany Zjednoczone.

pdb/ sgo/ / The Guardian / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie