Hiszpania. "La Senora" zatrzymana. Jej grupa przemyciła ponad 3 tony kokainy

Świat
Hiszpania. "La Senora" zatrzymana. Jej grupa przemyciła ponad 3 tony kokainy
zdjęcie ilustracyjne, Pixabay/stevepb
Według policji grupa zatrzymanej kobiety przerzucała latami pochodzącą z Kolumbii kokainę przez Ekwador do Meksyku, a następnie do USA

Hiszpańska policja zatrzymała jedną z najbardziej poszukiwanych na świecie kobiet narkobiznesu. “La Senora” wpadła po kontroli dokumentów swojego męża na lotnisku El Prat w Barcelonie.

Zatrzymana wraz z mężem 47-letnia Carmen Mireya Alarcon Rivera od kilku lat była poszukiwana przez wymiar sprawiedliwości USA. Amerykańscy śledczy przypuszczali, że używająca pseudonimu "La Senora" kobieta mieszkała w jednym z państw Ameryki Południowej.

 

W komunikacie hiszpańska policja wyjaśniła, że aresztowana jest posiadaczką paszportu Ekwadoru i Hiszpanii. Była poszukiwana na podstawie międzynarodowego listu gończego za przynależność do organizacji przestępczej wyspecjalizowanej w przemycie narkotyków.

Ponad 3,4 ton narkotyków

Według policji grupa zatrzymanej kobiety przerzucała latami pochodzącą z Kolumbii kokainę przez Ekwador do Meksyku, a następnie do USA. Łączna waga potwierdzonych ładunków skierowanych tam narkotyków przez grupę kierowaną przez “La Senora” przekracza 3,4 ton.

 

ZOBACZ: Ojciec i syn "wracali z pracy". W aucie kokaina, brak prawa jazdy, badania technicznego i OC

 

Z informacji śledczych, na które powołuje się kataloński dziennik “La Vanguardia” wynika, że kobieta o pseudonimie “La Senora” wiodła od 2001 r. pozornie spokojne życie z rodziną na terenie barcelońskiego osiedla Vilapicina y La Torre Llobeta.

 

Kobieta mieszkała w Barcelonie, pracując dla jednej z lokalnych firm. Współpracowała jednocześnie z ekwadorską firmą zajmującą się oficjalnie handlem rybami. W rzeczywistości za pośrednictwem tej spółki kierowała wypełnione narkotykami łodzie z Ekwadoru do Meksyku. Część jednostek, którymi transportowano kokainę, należały do “La Senora”, a pozostałe były wynajmowane.

 

dsk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie