"Nie będzie minuty ciszy". Protest przed Sejmem po wyroku TK

Polska
"Nie będzie minuty ciszy". Protest przed Sejmem po wyroku TK
PAP/Leszek Szymański
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar

"Bez względu na prawne szwindle - prawo pozostaje prawem. Wobec prawa Adam Bodnar jest naszym rzecznikiem" - brzmi wpis Strajku Kobiet, który informuje o zaplanowanym na godz. 18 proteście przed budynkiem Sejmu w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego ws. kadencji RPO.

Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że przepis ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, który pozwala pełnić obowiązki RPO po upływie kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę jest niezgodny z konstytucją; przepis ten traci moc obowiązującą po upływie trzech miesięcy od opublikowania wyroku w Dzienniku Ustaw. W tym czasie parlament powinien uchwalić ustawę dotyczącą kadencji RPO - wskazał TK.

 

ZOBACZ: Budka apeluje do Gowina o wspólnego RPO. Porozumienie: "Rozmów o tym z PO nie będzie"

 

Czwartkowy wyrok TK wywołał lawinę komentarzy. - Rzeźnicy polskiej demokracji uaktywnili się na nowo pod osłoną zachorowań na koronawirusa. Ten wyrok to cios w samo serce polskiej demokracji - mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz. - Jesteśmy świadkami kolejnego orzeczenia pseudotrybunału pseudokonstytucyjnego, który godzi w elementarne prawa obywatelskie. Konstytucja nie przewiduje pełniącego obowiązku RPO - podkreślił lider PO Borys Budka.

 

Na godz. 18 zaplanowano protest przed Sejmem. "Bez względu na prawne szwindle – od ustawki za ławą TK, przez upokarzanie kobiet i ofiar przemocy, wciskanie kagańca polskiemu wymiarowi sprawiedliwości, po zamach na urząd RPO – prawo pozostaje prawem. Wobec prawa Adam Bodnar jest naszym rzecznikiem" - napisał Strajk Kobiet. Zgromadzenie ma odbywać się pod hasłem "Nie będzie minuty ciszy".

 

Czwartkowe postępowanie w TK zostało zainicjowane przez posłów PiS wnioskiem, który trafił do Trybunału w połowie września ub.r. Chodziło o zbadanie konstytucyjności ustawowego przedłużenia pięcioletniej kadencji RPO w sytuacji, gdy upłynie jego kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Normę tę reguluje art. 3 ust. 6 ustawy o RPO. Kadencja rzecznika Adama Bodnara upłynęła 9 września ub.r.

 

Parlament trzykrotnie, bezskutecznie próbował wybrać jego następcę. W czwartek ma podjąć kolejna próbę wyboru nowego RPO. Kandydatami na to stanowisko są: poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, zgłoszony przez kluby KO i Koalicji Polskiej prawnik, prof. Sławomir Patyra oraz zaproponowany przez Lewicę działacz społeczny Piotr Ikonowicz.

zdr/sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie