Mieszkańcy wyspy Tanna rozpaczają po śmierci księcia Filipa

Świat
Mieszkańcy wyspy Tanna rozpaczają po śmierci księcia Filipa
Reuters
Czczenie księcia Filipa przez mieszkańców Tanna wywodzi się z legendy o bladym synu lokalnego boga gór

Mieszkańcy należącej do Vanuatu wyspy Tanna na południowym Pacyfiku uczcili pamięć księcia Filipa. W poniedziałek zorganizowali ceremonię żałobną. - Pozwólmy kava oczyścić drogę dla jego ducha, by mógł powrócić i zamieszkać z nami - powiedział wódz wioski. Książę Edynburga od ponad 50 lat utrzymywał kontakt z mieszkańcami Tanna, a oni czcili go niemal jak boga.

Książę Filip, mąż brytyjskiej królowej Elżbiety II, zmarł 9 kwietnia w wieku 99 lat. Nabożeństwo żałobne odbędzie się w sobotę o godz. w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze. Pogrzeb nie będzie miał charakteru państwowego. 

 

ZOBACZ: Wielka Brytania. Premier Johnson nie przyjdzie na pogrzeb księcia Filipa. Wyjaśnił, dlaczego

W żałobie po zmarłym pogrążyli się nie tylko członkowie rodziny królewskiej i mieszkańcy Wielkiej Brytanii. Pamięć księcia Filipa uczciło także kilkuset mieszkańców należącej do Vanuatu wyspy Tanna na południowym Pacyfiku. W poniedziałek zorganizowali ceremonię żałobną na jego cześć. 

 

"Pozwólmy kava oczyścić drogę dla jego ducha"

 

- Więź między mieszkańcami wyspy Tanna a Anglikami jest bardzo silna. Wysyłamy kondolencje rodzinie królewskiej i mieszkańcom Anglii - powiedział przywódca plemienia, wódz Yapa,

 

- Pozwólmy kava oczyścić drogę dla jego ducha, by mógł powrócić i zamieszkać z nami. Ten sam duch wyrośnie w środku jednego z członków jego rodziny i pewnego dnia ponownie połączy ludzi Tanna i Anglików - powiedział jeden mieszkańców wioski, mówiąc o tradycyjnym napoju kava z korzeni pieprzu metystynowego. Pieprz metystynowy ma znaczenie religijne i kulturowe na obszarze Pacyfiku. Używany jest od tysięcy lat w celach leczniczych i relaksacyjnych. 

Zmarły książę Filip utrzymywał pełen szacunku 50-letni związek z grupą, która go czciła jak boga.  

 

WIDEO: Czczenie księcia Filipa przez mieszkańców Tanna wywodzi się z legendy o bladym synu lokalnego boga gór

  

 

Legenda o bladym synu boga gór

 

Mieszkańcy wioski na wyspie Tanna wznoszą codzienne modlitwy o błogosławieństwo przez księcia Filipia ich zbiorów m.in. bananów, umieszczają też zdjęcia zmarłego w chatach. Na jednym z nich, pochodzącym z 1980 roku, książę Filip trzyma maczugę do zabijania świń wykonaną i wysłaną przez wyspiarzy do Londynu. 

 

ZOBACZ: Królowa Elżbieta II była przy śmierci swojego męża księcia Filipa

 

Czczenie księcia Filipa przez mieszkańców Tanna wywodzi się z legendy o bladym synu lokalnego boga gór, który odważył się przejść morza w poszukiwaniu bogatej i potężnej kobiety do poślubienia. Według antropologów książę Filip, który dopasował się do tych przekazów poślubiając królową, związała się z legendą w latach 60. kiedy Vanuatu było kondominium francusko-brytyjskim zwanym Nowe Hebrydy. 

Kult umocnił się, gdy w 1974 r. brytyjska para królewska odwiedziła Nowe Hebrydy. W 2007 roku kilku członków plemienia spotkało księcia w Londynie, gdzie brali udział w programie telewizyjnym. 

grz/zdr/ Reuters / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie