31-latek podejrzany o próbę uprowadzenia dziecka. Nie zostanie aresztowany
Dozór policyjny i zakaz opuszczenia kraju zastosował Sąd Rejonowy w Kielcach wobec 31-letniego kielczanina podejrzanego o próbę uprowadzenia dziecka. Prokuratura wnioskowała o trzymiesięczny areszt.
- Sąd Rejonowy uznał, że środki wolnościowe są wystarczające dla zabezpieczenia właściwego przebiegu postępowania przygotowawczego. Na podejrzanego nałożono dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju – powiedział Tomasz Durlej, rzecznik Sądu Rejonowego w Kielcach.
ZOBACZ: Grozili porwaniem dziecka i spaleniem domu za fikcyjny dług
31-letni Michał K. jest podejrzany o próbę uprowadzenia dziecka i rozbój. Do zdarzenia miało dojść w czwartek 8 kwietnia na osiedlu Ślichowice. Śledczy ustalili, że mężczyzna miał dokonać rozboju na 22-latku – rzucić go na ziemię i zabrać mu telefon.
- Ponadto usiłował przy użyciu przemocy pozbawić wolności kolejnego, tym razem małoletniego pokrzywdzonego, poprzez umieszczenie go w bagażniku swojego samochodu – informował Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Trzy zarzuty dla podejrzanego
Tego samego dnia zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło na policję i po kilku godzinach funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego.
ZOBACZ: Wymyślił własne porwanie. Polak trafi do brytyjskiego więzienia
W niedzielę prokurator przedstawił Michałowi K. trzy zarzuty - rozboju, usiłowania pozbawienia wolności małoletniego oraz naruszenia nietykalności cielesnej kolejnego małoletniego.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzuconych mu czynów i złożył wyjaśnienia – dodał Prokopowicz. Na razie nie wiadomo, czy prokuratura będzie odwoływać się od decyzji sądu. Mężczyźnie grozi do 20 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej