Arłukowicz: dzisiejsza sytuacja jest lockdownem na życzenie

Polska
Arłukowicz: dzisiejsza sytuacja jest lockdownem na życzenie
Polsat News
Europoseł KO Bartosz Arłukowicz w "Graffiti"

- Dzisiejsza sytuacja jest lockdownem na życzenie. Rząd bał się podjąć decyzję o przetestowaniu Polaków wracających na święta - mówił w programie "Graffiti" eurodeputowany KO Bartosz Arłukowicz. Jak ocenił, zapowiadane kolejne restrykcje są wprowadzane zbyt późno.

W czwartek rząd zaprezentuje kolejne obostrzenia w związku z trzecią fala pandemii. Obostrzenia są konieczne, obejmą one okres dwóch tygodni, czyli tydzień poprzedzający Święta Wielkanocne i tydzień po świętach - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

 

Marcin Fijołek zapytała Bartosza Arłukowicza w "Graffiti" o to, czy zgadza się z pomysłem tzw. twardego lockdownu w Polsce.

 

ZOBACZ: Od dziś na szczepienia mogą rejestrować się wszystkie osoby powyżej 60 lat

 

- Uważam, że te działania są zwyczajnie za późno. Jeżeli spojrzymy na dynamikę pandemii, rozwoju zakażeń, porównamy dzień do dnia cofając się tygodnie do tyłu, to się okaże, że dzisiaj pandemia jest poza kontrolą kogokolwiek w Polsce. Nie ma osoby, która potrafiłaby oszacować skalę pandemii - odpowiedział.

 

"Regionalne zarządzanie pandemią"

 

Zdaniem europosła KO decyzje ws. obostrzeń są podejmowanie zbyt późno. Jak ocenił, powinny zostać prowadzone badania nad mutacjami koronawirusa by wiedzieć, w których regionach Polski jest on najbardziej zaraźliwy.

 

Bartosz Arłukowicz podkreślił, że regionalne zarządzanie pandemią powinno być wprowadzone kilka tygodni temu. Jak ocenił, rządzący powinni konsultować się z samorządami i prezydentami, burmistrzami i wójtami, którzy "najlepiej wiedzą, co się dzieje w miastach i miasteczkach". - Ministerstwo zdrowia wprowadza zarządzanie centralne. Tylko takie zarządzanie potrafi wprowadzać, więc (rządzący - red.) nie mają pojęcia o sytuacji w regionach - dodał.

 

Jak podkreślił, takie zarządzanie regionalne obowiązuje w innych krajach Unii Europejskiej.

 

"Tchórzostwo zawsze przegrywa z odwagą"

 

Arłukowicz zgodził się z tym, że powinny obowiązywać dodatkowe restrykcje w czasie świąt. Stwierdził jednak, że należy surowiej egzekwować ich przestrzegania. - Przemierzając ulice Brukseli nie widzę osób bez maseczek - powiedział.

 

- Tchórzostwo zawsze przegrywa z odwagą. Trudne decyzje wymagają odwagi. Te decyzje nie były podejmowane i dzisiaj stoimy przed koniecznością lockdownu - mówił w kontekście wprowadzania nowych obostrzeń.

 

Jak ocenił, dzisiejsza sytuacja jest "lockdownem na życzenie". - Rząd bał się podjąć decyzję o przetestowaniu Polaków wracających do Polski na święta - dodał.

 

Arłukowicz przypomniał, że brytyjski premier Boris Johnson ostrzegał przed Bożym Narodzeniem, że w jego kraju "dzieje się bardzo źle" i szaleje nowa mutacja wirusa. - Minister zdrowia zamilkł, nie podjął żadnej decyzji - mówił europoseł KO.

 

Poprzednie odcinku programu dostępne są tutaj.

zdr/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie