Prezydent Biden wzywa Kongres do ograniczenia dostępu do broni

Świat
Prezydent Biden wzywa Kongres do ograniczenia dostępu do broni
Pixabay
Nie potrzebuję czekać kolejnej minuty, kolejnej godziny, by podjąć zdroworozsądkowe działania, które ocalą życia - oświadczył Biden

Po tragicznej strzelaninie w supermarkecie w stanie Kolorado prezydent USA Joe Biden wezwał we wtorek Kongres do natychmiastowego przegłosowania prawa, które ograniczy dostęp do broni palnej w Stanach Zjednoczonych.

- Nie potrzebuję czekać kolejnej minuty, kolejnej godziny, by podjąć zdroworozsądkowe działania, które ocalą życia - oświadczył Biden w Białym Domu.

 

Prezydent USA wezwał Senat do "natychmiastowego przyjęcia" ustaw likwidujących luki prawne, które pozwalają ominąć przepisy ograniczające dostęp do broni. "To nie jest i nie powinna być sprawa partyjna. To sprawa dotycząca Ameryki. To ocali ludzkie istnienia" - argumentował.

 

ZOBACZ: USA. Strzelanina w supermarkecie. Co najmniej 10 ofiar

 

Biden zapewnił, że wraz z małżonką Jill jest zdruzgotany poniedziałkową tragedią w miejscowości Boulder, gdzie zginęło 10 osób. Przekazał kondolencje rodzinie bohaterskiego policjanta Erica Talleyowi, który w trakcie służby został zastrzelony w supermarkecie w Boulder.

 

Śledztwo ws. strzelaniny 

 

Na budynkach federalnych w USA do sobotniego zmierzchu flagi będą opuszczone do połowy masztu. Na ten moment w sprawie strzelaniny "pozostaje wiele niewiadomych" - przyznał Biden. Służby prowadzą śledztwo; nie są znane motywy 21-letniego sprawcy masowego zabójstwa.

 

Aresztowany przez służby bezpieczeństwa Ahmad Al Aliwi Alissa urodził się w Syrii, ale od trzeciego roku życia mieszka w USA. Przeszukując jego mieszkanie służby odnalazły broń. Młody mężczyzna prawdopodobnie działał sam.

 

Bazując na informacjach z profilu na Facebooku, media w USA podają, że Alissa interesował się zapasami i kickboxingiem. Publikował religijne muzułmańskie wpisy. W 2019 roku zamieścił post: "Potrzebuję dziewczyny". Nieoficjalnie był studentem inżynierii komputerowej.

 

Jego starszy brat twierdzi, że Alissa jest chory psychicznie oraz aspołeczny. - Gdy z moją siostrą jadł obiad w restauracji, to powiedział: "Ludzie są na parkingu, oni mnie szukają". Siostra wyszła na zewnątrz, a tam nikogo nie było. Nie wiedzieliśmy, co dzieje się w jego głowie" - tłumaczy portalowi Daily Beast.

emi/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie