Policjanci zaatakowani podczas interwencji. Cudem przeżyli
Policjanci z Nowego Jorku dostali zgłoszenie o strzelaninie. Gdy pojawili się na miejscu, zaatakował ich mężczyzna, który zaczął do nich strzelać z bliskiej odległości. Dwaj funkcjonariusze zostali ranni.
Do zdarzenia doszło w weekend na nowojorskim Brooklynie. Na miejsce strzelaniny pojechało czterech policjantów. Gdy funkcjonariusze byli na klatce schodowej, z mieszkania wyszedł mężczyzna opatulony kocem.
Podczas krótkiej rozmowy, zapewnił policjantów, że to on wezwał pomoc. Po chwili zniknął z powrotem w mieszkaniu. Gdy ponownie z niego wyszedł miał już w ręku pistolet i zaczął strzelać do wchodzących po schodach policjantów.
ZOBACZ: USA. W domu zastrzelono sześć osób, w tym pięcioro dzieci
Funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem, jednak napastnik zdążył się schować i zabarykadował się w środku.
Nowojorska policja opublikowała nagranie z incydentu.
Here is a look at CCTV and bodycam footage from the shooting location. pic.twitter.com/ZLZOMpdtmf
— NYPD NEWS (@NYPDnews) March 8, 2021
Policja poinformowała, że w wyniku strzelaniny rannych zostało dwóch funkcjonariuszy. Jeden z nich został trafiony w nogę, drugiego kula trafiła w kamerę zamontowaną na mundurze i zatrzymała się na kamizelce kuloodpornej. To, że żaden z nich nie zginął jest określane jako cud.
The lead officer thankfully bladed his body as the suspect shot at him, causing the bullet to strike his body camera and vest. pic.twitter.com/ze6lZ6SqBA
— NYPD NEWS (@NYPDnews) March 8, 2021
Ostatecznie napastnik został zatrzymany. Nie był ranny. Policjanci uratowali również jego współlokatora, którego mężczyzna wcześniej postrzelił w nogi. Jak się okazało to właśnie on wezwał pomoc.
ZOBACZ: Krwawa masakra w przydrożnym barze. Nie żyje 11 osób, w tym tancerki
44-latek został aresztowany, usłyszał szereg zarzutów, w tym m.ni. usiłowanie zabójstwa policjanta i nielegalne posiadanie broni.
- Ten incydent mógł się skończył o wiele gorzej - powiedział szef detektywów Rodney Harrison. - Dzięki łasce bożej nasi bohaterscy oficerowie mogą wrócić do domu - dodał.
Czytaj więcej