Żukowska porównała wkrętarkę do tarczy drążącej tunel w Świnoujściu. "Kupiłam ją sama"
Polska
Anna Maria Żukowska (Lewica)
- To jest moja wiertarka - kupiłam ją sama. I to potężne wiertło, które prezentował dzisiaj w Świnoujściu premier Morawiecki nie zostało kupione przez rząd PiS, ani całkowicie przez Polskę, ale zostało sfinansowane w 85 proc. przez Unię Europejską - podkreślała w "Debacie Dnia" posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.
- Gdyby pan poseł Tomczyk albo pani poseł pojechali do Świnoujścia z tą wiertarką, to szybciej by pani wyjechała, niż przyjechała. Mieszkańcy Świnoujścia czekali kilkadziesiąt lat na tę inwestycję - ripostował poseł PiS Rober Telus.
- Pamiętamy, jak Donald Tusk przyjechał i powiedział, że Polski nie stać na to - podkreślił Telus, przyznając przy tym, że inwestycja jest finansowa przy wsparciu unijnych środków. - Trzeba było umieć sięgnąć po te środki unijne - wy nie potrafiliście sięgnąć po środki, które nam się należały - podsumował poseł PiS.
Wideo: fragment piątkowej "Debaty Dnia"
- Tak panie pośle, dajemy tam, gdzie mamy swoich, bo tak zwani nasi to Polacy - my dajemy środki Polakom - przekonywał Robert Telus.
