Meksykańska prokuratura ustaliła przyczynę śmierci 20-letniego Polaka

Świat
Meksykańska prokuratura ustaliła przyczynę śmierci 20-letniego Polaka
pixabay/darkside-550; zdj. ilustracyjne
W komunikacie dotyczącym śledztwa napisano, że dochodzenie ruszyło po zgonie, który "nie nastąpił w sposób gwałtowny"

Zgon 20-letniego Polaka nastąpił wskutek zatrucia czadem, wynika z dokumentu prokuratury stanu Meksyk, w którym w lutym doszło do tragicznego zdarzenia. Instytucja odrzuciła też i skrytykowała wcześniejsze spekulacje portalu Onet.pl, zgodnie z którymi zgon miał nastąpić w związku z pobraniem polskiemu obywatelowi narządów.

Przedstawiciele FGJEM, choć odmówili komentarza do sprawy zmarłego w Meksyku Polaka, w przekazanym komunikacie dotyczącym śledztwa napisali, że dochodzenie ruszyło po zgonie, który "nie nastąpił w sposób gwałtowny".

 

Prokuratura stanu Meksyk sprecyzowała w piśmie, że śledztwo zainicjowano 14 lutego br. po tym, jak służby medyczne potwierdziły zgon 20-letniego obywatela Polski.

 

Meksykański wymiar ścigania podkreślił, że ciało znalezionego w jednym z mieszkań Polaka "nie miało żadnych zewnętrznych ran".

 

FGJEM zaznaczyła, że choć dochodzenie wciąż trwa, to z dotychczasowych badań wynika, że bezpośrednią przyczyną zgonu obywatela Polski było zatrucie tlenkiem węgla.

 

ZOBACZ: Śmierć Polaka w Meksyku. Ustalono wstępną przyczynę śmierci

 

"Należy dodać, że w budynku, w którym znaleziono zwłoki znajdował się też inny młody człowiek narodowości polskiej, u którego stwierdzono początki zatrucia również tlenkiem węgla. Został on następnie przewieziony do szpitala znajdującego się na terenie jego rezydencji" - poinformowała prokuratura, dodając, że stan zdrowia Polaka poprawia się.

 

Prokuratura krytykuje medialne doniesienia

 

Władze prokuratury stanu Meksyk skrytykowały też polskie media za przygotowanie artykułu dezinformującego opinię publiczną w Polsce oraz w Meksyku.

 

"FGJEM kategorycznie zaprzecza jakoby zgon młodego (Polaka – red.), miał być związany z przemytem organów, co sugerowały polskie media; informacja ta trafiła nawet do naszych krajowych mediów" - napisała meksykańska prokuratura.

 

25 lutego Onet.pl napisał, że dwóm Polakom, którzy polecieli do pracy do Meksyku wycięto narządy. Portal poinformował, że jeden z obywateli polskich zmarł, a drugi znajduje się w stanie śpiączki. "Ten, który nie żyje, stracił prawdopodobnie nie tylko nerkę, ale też inne organy" - podał Onet.pl.

emi/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie