Iustitia: TSUE postawił granice władzy politycznej

Polska
Iustitia: TSUE postawił granice władzy politycznej
Polsat News
Sędziowie zrzeszeni w Stowarzyszeniu Iustitia podkreślali, że wprowadzone w 2018 roku przepisy "upolityczniały" Krajową Radę Sądownictwa

- TSUE postawił granice władzy politycznej - mówiła podczas konferencji Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia mec. Marcjanna Dębska, komentując wtorkowe orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące tzw. nowej KRS. Stowarzyszenie oczekuje, że powołani w 2018 roku sędziowie w świetle wyroku TSUE zostaną "pozbawieni funkcji".

Kolejne nowelizacje polskiej ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, które doprowadziły do zniesienia skutecznej kontroli sądowej rozstrzygnięć Rady o przedstawieniu prezydentowi RP wniosków o powołanie kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego, mogą naruszać prawo unijne - orzekł we wtorek w wyroku TSUE. 

 

Na konferencji po wyroku, sędziowie zrzeszeni w Stowarzyszeniu Iustitia podkreślali, że wprowadzone w 2018 roku przepisy "upolityczniały" Krajową Radę Sądownictwa. Zdaniem sędziów nowe zasady powodowały, że tryb powoływania "przestawał być transparentny". 

 

"Sędziowie muszą być niezależni i niezawiśli" 

 

- TSUE postawił grancie władzy politycznej, ten wyrok nie odnosi się tylko do przepisów, odnosi się do sytuacji politycznej. TSUE widzi to, co się dzieje w Polsce, stwierdza, że te działania i nowelizacje, które nas doprowadziły przed TSUE były celowo ustalane, by uniemożliwić przejrzystość trybu powoływania - mówiła mec. Marcjanna Dębska.

 

- Sędziowie muszą być niezależni i niezawiśli, to musi być także w procedurze powoływania - dodała. Zaznaczyła także, że Iustitia oczekuje unieważnienia konkursów z 2018 roku i ma nadzieję, że "Naczelny Sąd Administracyjny uchyli uchwały KRS".

 

Wyrok TSUE

Trybunał orzekł, że "gdyby sąd krajowy doszedł do wniosku, iż przyjęcie zmian ustawodawczych z 2019 r. nastąpiło z naruszeniem prawa Unii, zasada pierwszeństwa tego prawa wymaga od tego sądu odstąpienia od zastosowania się do tych zmian, niezależnie od tego, czy mają one charakter ustawowy czy konstytucyjny, i dalszego uznawania swojej wcześniejszej właściwości do rozpoznania spraw, które wpłynęły do niego przed dokonaniem tych zmian".

 

ZOBACZ: "Zwycięstwo praworządności nad bezprawiem", "próba federalizacji UE". Politycy o wyroku TSUE

 

Trybunał stwierdził, że "art. 19 ust. 1 akapit drugi Traktatu o UE sprzeciwia się zmianom ustawodawczym takim jak wskazane powyżej zmiany, które nastąpiły w 2018 r. w Polsce, jeżeli okaże się, że mogą one wzbudzić w przekonaniu jednostek uzasadnione wątpliwości co do niepodatności powołanych w tym trybie sędziów na czynniki zewnętrze oraz co do ich neutralności względem ścierających się przed nimi interesów i prowadzić w ten sposób do braku widocznych oznak niezawisłości lub bezstronności tych sędziów, co mogłoby podważyć zaufanie, jakie sądownictwo powinno budzić w jednostkach w społeczeństwie demokratycznym i w państwie prawnym".

 

"Rozstrzygnięcie kwestii, czy jest tak w niniejszym przypadku, należy ostatecznie do sądu krajowego" – wskazał Trybunał.

laf/ml/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie