Aleksiej Nawalny laureatem Nagrody Niemcowa

Świat
Aleksiej Nawalny laureatem Nagrody Niemcowa
commons.wikimedia.org/Evgeny Feldman/Novaya Gazeta/ CC-BY-SA-3.0
Nawalny jest obecnie w drodze do kolonii karnej, gdzie ma odbyć wyrok 2,5 roku pozbawienia wolności

Aleksiej Nawalny został tegorocznym laureatem Nagrody Borysa Niemcowa, przyznawanej przez fundację założoną przez córkę zabitego polityka, Żannę Niemcową. Fundacja, która przyznała nagrodę w szóstą rocznicę śmierci Niemcowa, zażądała uwolnienia Nawalnego.

Nawalny, skazany na więzienie po powrocie do Rosji z Niemiec, "nie tylko wykazał się niezwykłą odwagą osobistą, ale też wniósł wielki wkład w demaskowanie korupcji i zwiększenie udziału obywateli w tych mechanizmach, które jeszcze uchowały się w Rosji" - uzasadniła swoją decyzję fundacja.

 

Werdykt ogłoszono w sobotę, w szóstą rocznicę zabójstwa Niemcowa. Nagroda przyznawana jest w uznaniu za obronę wartości demokratycznych w Rosji. W poprzednich latach Nawalny kilkukrotnie był nominowany do nagrody, ale nigdy jej nie otrzymał. W zeszłym roku jej laureatem został aktywista Konstantin Kotow, który w tym czasie był aresztowany.

 

Wyrok 2,5 roku pozbawienia wolności

 

Nawalny jest obecnie w drodze do kolonii karnej, gdzie ma odbyć wyrok 2,5 roku pozbawienia wolności. Wciąż oficjalnie nie poinformowano, gdzie dokładnie został przewieziony.

 

ZOBACZ: Rosyjskie media: Nawalny będzie odbywał wyrok w obwodzie włodzimierskim

 

Obaj opozycjoniści współpracowali za życia Niemcowa. W latach 2011-12, gdy w Moskwie wybuchły masowe protesty przeciwko fałszerstwom wyborczym i powrotowi prezydenta Władimira Putina na Kreml, Nawalny i Niemcow należeli do rady koordynacyjnej założonej przez opozycję. Uczestniczyli też w przygotowaniach do marszu opozycji, który miał się odbyć w Moskwie 1 marca 2015 roku. Dwa dni przed tym pochodem Niemcow został zamordowany i zamiast marszu odbyła się wielka manifestacja żałobna poświęcona jego pamięci.

 

W minioną sobotę na Wielki Most Moskworecki, gdzie zginął Niemcow, przyszło złożyć kwiaty ponad 10 tysięcy ludzi. Opozycyjny polityk został zabity strzałami w plecy 27 lutego 2015 roku.

emi/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie