Policjant przez 5 kilometrów gonił złodzieja. Wytropił go po śladach na śniegu

Polska
Policjant przez 5 kilometrów gonił złodzieja. Wytropił go po śladach na śniegu
PxHere/ Public Domain
Złodziej został wytropiony dzięki śladom pozostawionym na śniegu

Policjant z Koziegłów (woj. śląskie) przez ponad pięć kilometrów gonił mężczyznę, który ukradł kamerę zamontowaną w lesie. Pościg zakończył się sukcesem. Złodzieja wytropiono dzięki śladom pozostawionym na śniegu.

Zamaskowany mężczyzna ukradł kamerę zamontowaną w lesie na terenie powiatu myszkowskiego. O zdarzeniu poinformowano policję. 

 

Po przyjeździe na miejsce, funkcjonariusze zauważyli świeże ślady pozostawione na śniegu. Jeden z mundurowych postanowił pójść tym tropem i ruszył w poszukiwaniu złodzieja.

 

ZOBACZ: Do ośmiu lat więzienia za kradzież... wirtualnego noża

 

Rabuś próbował przechytrzyć policjantów. Aby zmylić pościg, wszedł do rzeki, a później na jezdnię. Funkcjonariusz ścigający mężczyznę nie dał jednak za wygraną i po pięciu kilometrach trop zaprowadził go do jednego z mieszkań w miejscowości Masłońskie.

 

Przemoczone buty i kamera

 

W środku zastał dobrze znanego mu 40-latka. Mężczyzna upierał się, że nie ma związku z kradzieżą fotopułapki. Szybko jednak musiał zmienić zdanie. W jego mieszkaniu znaleziono przemoczone obuwie odpowiadające śladom pozostawionym na śniegu, a w jednym z pomieszczeń gospodarczych - zawiniętą w folię aluminiową - skradzioną kamerę. 

 

ZOBACZ: Złodzieje obłowili się w pustym hotelu. Ukradli wino warte fortunę

 

Wobec niezbitych dowodów przestępstwa, 40-latek w końcu przyznał się do winy. Zatrzymano go i postawiono zarzut. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

 

Warta tysiąc złotych kamera nie została uszkodzona. Sprzęt wkrótce wróci do właściciela.

dk/ac/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie