16 lat więzienia za zabójstwo dla recydywisty. Ten wyrok uchylił Sąd Najwyższy

Polska
16 lat więzienia za zabójstwo dla recydywisty. Ten wyrok uchylił Sąd Najwyższy
Polsat News
Sąd Najwyższy uznał, że kara 16 lat dla mordercy jest "rażąco niewspółmierna"

Sąd Najwyższy po kasacji Prokuratora Generalnego uchylił wyrok skazujący multirecydywistę na 16 lat więzienia za brutalne zabójstwo - podała Prokuratura Krajowa. Sprawę ponownie rozpozna lubelski sąd. - SN uwzględnił moją kasację i uchylił rażąco niesprawiedliwy wyrok - poinformował szef resortu sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

"Niebywale drastyczne morderstwo - ciosy nożem w głowę, brzuch i klatkę piersiową ofiary. A sąd skazał brutalnego zabójcę, wielokrotnego recydywistę, zaledwie na 16 lat więzienia! SN uwzględnił moją kasację i uchylił rażąco niesprawiedliwy wyrok" - napisał w piątek na Twitterze Zbigniew Ziobro.

 

 

Jak przekazała prokuratura, SN uchylając wyrok w tej sprawie podkreślił, że sąd apelacyjny nie uwzględnił w należyty sposób okoliczności obciążających, w tym bardzo wysokiego stopnia społecznej szkodliwości, działania pod wpływem alkoholu, popełnienia zbrodni bez racjonalnego powodu, z niskich pobudek oraz działania w warunkach tzw. multirecydywy.

 

Ofiara otrzymała kilka ciosów nożem

 

W sprawie tej chodzi o zabójstwo, do którego doszło w lutym 2018 r. w Lublinie podczas sprzeczki kilku mężczyzn. Jak wskazała prokuratura, skazany został początkowo zaatakowany. Kiedy sytuacja zaczęła się uspokajać mężczyzna ugodził nożem w udo jednego z uczestników awantury.

 

ZOBACZ: Mówił, że "nienawidzi Polaków i "zabiłby ich". Sąd Najwyższy zajmie się sprawą Niemca

 

"Następnie oskarżony obezwładnił drugiego z pokrzywdzonych poprzez zastosowanie chwytu i zadał mu cztery ciosy nożem w klatkę piersiową, brzuch i głowę, przy czym dwa z nich, godzące w okolice tułowia, były silne i głębokie. Swoim działaniem spowodował rozliczne obrażenia ciała u pokrzywdzonego. Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej pokrzywdzony zmarł" - relacjonowali śledczy.

 

Przypomnieli też, że sprawca działał w warunkach multirecydywy.

 

Prokuratura: wyrok 16 lat był rażąco niewspółmierny

 

Sąd Okręgowy w Lublinie uznał mężczyznę za winnego i wymierzył mu kary: 15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo i roku więzienia za naruszenie czynności narządów ciała. Ostatecznie lubelski sąd orzekł karę łączną 16 lat pozbawienia wolności.

 

Prokuratura zaskarżyła ten wyrok, zarzucając rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec skazanego w stosunku do stopnia winy i społecznej szkodliwości zarzuconych mu czynów.

 

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał zaskarżone rozstrzygnięcie. Zdaniem tego sądu wymierzona kara 15 lat więzienia za zabójstwo uwzględnia prawidłowo ustalone okoliczności obciążające i łagodzące. Według sądu apelacyjnego kara ta jest sprawiedliwa i realizuje cele w zakresie prewencji indywidualnej i ogólnej.

 

ZOBACZ: Zgwałcił i pobił na śmierć trzyletnie dziecko. Ziobro domaga się surowszej kary

 

Z tym wyrokiem nie zgodził się Prokurator Generalny i wniósł do SN kasację. W skardze prokuratura wskazała, że skazany działał w sposób brutalny, drastyczny i agresywny, posługując się niebezpiecznym narzędziem, dążąc z uporem, bez oglądania się na konsekwencje, do osiągnięcia zamierzonego celu.

 

"Nie okazał litości obezwładnionej ofierze, zadając jej cztery uderzenia nożem w klatkę piersiową, brzuch, głowę i przedramię. Ataku na osobę nieznaną, dopuścił się z błahego, nieistotnego powodu, motywowany chęcią natychmiastowego odwetu, w miejscu publicznym oraz publicznie, okazując całkowite lekceważenie normom społecznym i prawnym. W czasie czynu pozostawał pod działaniem alkoholu. Co więcej, zarzucanych czynów dopuścił się w warunkach tzw. recydywy specjalnej wielokrotnej" - uznała prokuratura.

 

SN: sąd nie uwzględnił okoliczności obciążających

 

W kasacji prokurator zwrócił też uwagę na wyjątkowo negatywny stosunek sprawcy do popełnionego czynu i wynikającą z tego negatywna prognoza kryminologiczna. Zdaniem prokuratury powinno to mieć wpływ na wymiar kary.

 

Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, ostatecznie Sąd Najwyższy uwzględnił kasację i uchylił zaskarżony wyrok.

 

"W ustnych motywach wyroku podkreślił, że sąd nie uwzględnił w sposób należyty okoliczności obciążających, w tym bardzo wysokiego stopnia społecznej szkodliwości, działania pod wpływem alkoholu, popełnienia zbrodni bez racjonalnego powodu, z niskich pobudek oraz działania w warunkach tzw. multirecydywy" - przekazała PK.

 

Sąd Najwyższy przywołał też opinię sądowo–psychiatryczną, w której biegli wskazali, że skazany lekceważy podstawowe normy etyczne i społeczne, że nie jest zdolny do korzystania z doświadczeń kary i że jedną z cech jego osobowości jest agresja. Jak zaznaczyła prokuratura, według SN wskazuje to na konieczność dłuższego okresu resocjalizacji.

wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie