Białoruś. Elektrownia atomowa w Ostrowcu bez zasilania: zadziałał system ochrony

Świat
Białoruś. Elektrownia atomowa w Ostrowcu bez zasilania: zadziałał system ochrony
Pixaby/fietzfotos
Elektrownia atomowa w Ostrowcu bez zasilania

Pierwszy blok białoruskiej elektrowni atomowej w Ostrowcu, w obwodzie grodzieńskim, został odłączony od zasilania. Zadziałał system ochrony generatora - podało w sobotę ministerstwo energetyki Białorusi.

Ministerstwo energetyki zapewniło, że poziom promieniowania w rejonie elektrowni jest w normie. "System ochrony zadziałał w trakcie eksploatacji doświadczalno-przemysłowej pierwszego bloku" elektrowni - podało ministerstwo.

 

ZOBACZ: Elektrownia atomowa 250 km od Polski. Może ruszyć w sierpniu

 

Państwowa agencja BiełTA wyjaśnia, że w trakcie takiej eksploatacji przeprowadzane jest testowanie systemów i wyposażenia elektrowni.

 

Nie ma zagrożenia

 

"Nasze centrum ds. zdarzeń radiacyjnych nie otrzymało żadnej oficjalnej informacji od strony białoruskiej (na temat awarii), ale nasze stacje pomiarowe rozmieszczone przy granicy z Białorusią nie odnotowały żadnych odchyleń od normy. Nie spodziewam się, żeby tu coś się takiego wydarzyło, co mogłoby takie zmiany spowodować" - powiedział  Stanisław Janikowski, rzecznik Państwowej Agencji Atomistyki.

 

Janikowski zwrócił też uwagę, że białoruska elektrownia w Ostrowcu jest nową elektrownią, która obecnie "jest w fazie rozruchu". "To oznacza, że tam w ramach procesu uruchamiania elektrowni są sprawdzane różne systemy" - stwierdził.

 

Rzecznik zapewnił też: "nic nie wskazuje na to, żeby to zdarzenie prowadziło do uwolnienia substancji promieniotwórczej, które by nam zagrażało. Ale oczywiście śledzimy sytuację na bieżąco i będziemy informować jeśli nastąpią jakieś zmiany".

 

Testy przed uruchomieniem

 

13 stycznia resort energetyki informował, że od wieczora poprzedniego dnia rozpoczęły się testy dynamiczne i statyczne, podczas których blok elektrowni działał na pełnej mocy. Po zakończeniu tych testów miało się rozpocząć kompleksowe sprawdzanie działania elektrowni na docelowych mocach.

 

Kolejnym krokiem ma być decyzja specjalnej komisji o przyjęciu obiektu i rozpoczęciu eksploatacji przemysłowej.

 

ZOBACZ: Elektrownia jądrowa w Fukushimie grozi zawaleniem. Niebezpieczeństwo dla świata

 

W dniach 9-19 listopada 2020 r. pracę elektrowni wstrzymywano ze względu na awarię dodatkowego systemu elektrotechnicznego. Doszło do tego zaledwie dwa dni po oficjalnym otwarciu obiektu.

 

2 grudnia informowano z kolei o konieczności dodatkowej korekty działania niektórych systemów.

 

Start już niedługo 

 

Białoruska elektrownia jądrowa powstaje ok. 20 km od miejscowości Ostrowiec według rosyjskiego projektu AES-2006. Elektrownia składa się z dwóch bloków energetycznych, z których każdy ma reaktor o mocy do 1200 megawatów. Siłownię buduje rosyjski Rosatom i jest ona finansowana w większości z kredytu udzielonego Mińskowi przez Moskwę. Plany zakładają, że elektrownia ma produkować 18 mld kilowatogodzin energii rocznie.

 

Uruchomienie pierwszego reaktora było kilka razy odkładane. Rozpoczęcie eksploatacji pierwszego bloku zaplanowane jest na I kwartał br.

 

Drugi blok ma być wprowadzony do eksploatacji w 2022 r. Elektrownia zlokalizowana jest 23 km od granicy Białorusi z Litwą i 55 km na wschód od Wilna.

dsk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie