Posłowie zadali pytanie Glińskiemu. Dowiedzieli się, że ministerstwo "jeszcze nie istnieje"
Posłowie Lewicy złożyli interpelację w sprawie procedur antymobbingowych wdrażanych w instytucjach, którymi zarządza Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. "Minister Gliński odpowiada prawie dwa miesiące po terminie z typową dla siebie arogancją" - napisała posłanka Paulina Matysiak.
Posłowie zwrócili uwagę w interpelacji, że 6 października ukazały się dwa artykuły prasowe poruszające temat mobbingu i molestowania w instytucji kultury współzarządzanej przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
"W pewnej sytuacji dyrektor zastosował wobec mnie rękoczyny, a potem zamknął mnie na kilka dni w swoim pokoju, żeby nikt się o tym nie dowiedział i nie zobaczył moich siniaków", "Inną używaną przez reżysera »metodą« była izolacja. Kiedyś zostałam na kilka dni zamknięta w pokoju - dostałam surowy zakaz wychodzenia na zewnątrz", "Któregoś razu, podczas pracy nad spektaklem, nie wytrzymałam ogromu presji psychicznej, publicznego poniżania, tej regularnie wykorzystywanej przez reżysera »metody pracy z aktorem« i naprawdę straciłam nad sobą kontrolę - i w tym samym momencie zadowolony reżyser wykrzykiwał, że właśnie o taką energię mu chodziło" - pisze na łamach "Dwutygodnika" Mariana Sadovska.
"Nadużycia wobec pracownic"
"Powyżej opisane sytuacje miały miejsce w instytucji publicznej - współorganizowanej przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz Urząd Marszałkowski w Lublinie - od lat dziewięćdziesiątych. To kolejna, w krótkim okresie, sytuacja, w której dyrektor publicznej instytucji dopuszcza się mobbingu i nadużyć wobec pracownic. Nie tak dawno apelowałam w sprawie nadużyć, jakie zgłosiły aktorki wobec dyrektora teatru Bagatela w Krakowie" - wskazali posłowie.
Jak dodali, wieloletnia władza na stanowiskach dyrektorskich i brak wdrożonych przepisów oraz praktyk antymobbingowych w instytucjach, a także brak nadzoru nad przestrzeganiem procedur w instytucjach kultury, prowadzi do sytuacji bezradności ofiar i bezkarności sprawców.
"Dlatego zwracam się do Pana Ministra z pytaniem: Jak wyglądają procedury antymobbingowe w instytucjach, dla których organizatorem jest Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu? Które instytucje posiadają takie procedury? Czy MKDNiS nadzoruje ich wdrażanie? Czy MKDNiS planuje wprowadzenie ujednoliconego systemu procedur przeciwdyskryminacyjnych i antymobbingowych w podlegających mu instytucjach, aby zapobiegać sytuacjom takim jak opisane powyżej?" - pytali w interpelacji.
Minister odpowiada
"W związku z interpelacją nr 12481 Państwa Posłów Darii Gosek-Popiołek, Adriana Zandberga, Marceliny Zawiszy, Macieja Koniecznego, Pauliny Matysiak, Magdaleny Biejat, Macieja Gduli, Agnieszki Dziemianowicz-Bąk z 19 października 2020 roku w sprawie procedur antymobbingowych wdrażanych w instytucjach kultury organizowanych przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień" - czytamy w odpowiedzi ministerstwa.
Minister @PiotrGlinski "odpowiada" na interpelację @dgpopiolek i innych posłów i posłanek @__Lewica. Prawie dwa miesiące po terminie. Z typową dla siebie arogancją.
— Paulina Matysiak (@PolaMatysiak) January 4, 2021
I tak to się toczy to życie poselskie. Posłowie pytają, minister nie odpowiada 🤷♀️ pic.twitter.com/nPmxqwkqk5
"Niestety, nie mogę udzielić odpowiedzi na pytania Państwa Posłów, ponieważ nie istnieje (jeszcze) ministerstwo, które jest przedmiotem ich zainteresowania" - napisał minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.
Połączenie ministerstw
Z początkiem października prezydent Andrzej Duda wręczył prof. Piotrowi Glińskiemu nominację na Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Od tej pory Gliński kontynuuje jednocześnie pracę na stanowisku wiceprezesa Rady Ministrów oraz przewodniczącego Komitetu ds. Pożytku Publicznego.
Jak wskazano wówczas w komunikacie, do formalnego połączenia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwa Sportu dojdzie ma dojść na przełomie roku. Sprawami sportu zajmie się dedykowany urząd – Narodowe Centrum Sportu - podlegający Ministrowi Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Zgodnie z oficjalną stroną rządową ministerstwo jako urząd nazywa się Kultury i Dziedzictwa Narodowego, natomiast minister - kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.