Fundusz Inwestycji Lokalnych. Premier o bezzwrotnym wsparciu dla samorządów

Polska
Fundusz Inwestycji Lokalnych. Premier o bezzwrotnym wsparciu dla samorządów
Polsat News
- Skończyliśmy z logiką Polski A, B i C; ona ma się rozwijać równomiernie - mówił premier Mateusz Morawiecki

W ramach rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych 12 mld zł bezzwrotnego wsparcia zostanie przeznaczone na m.in. projekty infrastrukturalne, edukacyjne, cyfryzację - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Jak wyjaśnił, środki te mają być "tarczą" dla samorządów. 250 mln złotych z Funduszu ma trafić do tzw. wsi popegeerowskich.

Premier Morawiecki przypomniał, że rząd wsparł już firmy w ratowaniu miejsc pracy w obliczu epidemii koronawirusa. - Teraz z ministrem spraw wewnętrznych Mariuszem Kamińskim przedstawiamy program Funduszu Inwestycji Lokalnych - mówił we wtorek. 

 

Wyjaśnił, że projekt wart będzie 12 mld złotych, które w formie bezzwrotnego wsparcia trafią do samorządów i będą dla nich "tarczą".

 

ZOBACZ: Benefity dla zaszczepionych. Jest projekt

 

Pieniądze te mają zostać przeznaczone np. na działalność szkół, budowę i remonty mostów, modernizację szpitali, likwidację szkód powodziowych, budowę i modernizację dróg oraz ścieżek rowerowych, a także inne "działania lokalne".

 

"Skończyliśmy z logiką Polski A, B i C"

 

- Dla nas inwestycje lokalne są strategicznymi: to nie tylko te wielkie, ale i mniejsze. Skończyliśmy z logiką Polski A, B i C; ona ma się rozwijać równomiernie - wyjaśnił szef rządu.

 

Jak dodał Morawiecki, "dlatego to zwłaszcza w powiatach, gminach, które pozyskują mniej środków, rząd przeznacza największe środki na realizację projektów, które pomogą w produktywności gospodarki polskiej i ochronie miejsc pracy".

 

Następnie wymienił niektóre inwestycje: - To na przykład 10 mln zł na nowoczesny blok operacyjny w szpitalu w Opocznie, to 7 mln zł na budowę przedszkola w Lesznie, to 4 mln zł na przebudowę oczyszczalni ścieków w gminie Niemcza, to 15 mln zł na rozbudowę szpitali pomorskich, to także 24 mln zł na rozbiórkę i budowę nowych wiaduktów drogowych w Koszalinie i 3 mln zł na budynek zespołu szkół w Namysłowie albo 10 mln zł na centrum przesiadkowe w Nysie - wyliczył.

 

ZOBACZ: Kolejna handlowa niedziela w grudniu? Wiceminister: trwają rozmowy. Premier: nie planujemy

 

Zdaniem premiera, "to wszystko ma spowodować, że Polska będzie jeszcze bardziej przyjaznym miejscem dla przedsiębiorców".

 

- Przez to będą tworzone nowe miejsca pracy, dzięki temu pracownicy będą mogli więcej zarabiać. To jest filozofia gospodarcza i społeczna rządu - mówił Morawiecki. 

 

Premier: mamy szansę na odbicie gospodarcze od II kwartału 2021 r.

 

Szef Rady Ministrów zapowiedział, że rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych będzie kontynuowany w przyszłych latach; ma zostać ukierunkowany na najbardziej palące potrzeby społeczności lokalnych, gmin i powiatów.

 

- Dlatego, wraz z miastami i miasteczkami do nowej fazy przygotowuje się też cała Polska gospodarka. Jestem przekonany, że tą fazą rozwoju gospodarczego będzie faza odbicia gospodarczego po Covid-19. Wraz ze szczepionkami mamy na to szansę już od II kwartału przyszłego roku - powiedział Mateusz Morawiecki.

 

Kamiński: 250 mln zł dla popegeerowskich wsi

 

Minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński uściślił, że jednym z elementów tego funduszu będzie wsparcie popegeerowskich wsi. - Dla tych biednych miejscowości, które przez lata były zapomniane, które można powiedzieć, że zostały wykluczone infrastrukturalnie, gdzie jeszcze jest duża krzywda społeczna, gdzie przez lata rządzący nie zauważali tego problemu. Nie chcieli rozwiązywać tych problemów - tłumaczył.

 

ZOBACZ: Miliony dla gmin, w których funkcjonowały PGR-y. "Przeciwdziałanie nierównościom"

 

Poinformował, że na ten cel zostało wyodrębnione w funduszu 250 milionów złotych. - Takich miejscowości, takich gmin jest kilkaset w Polsce. Są to z reguły bardzo biedne miejscowości, gdzie fundusze roczne, jakie lokalne społeczności mogą przeznaczyć na inwestycje są naprawdę skromne. Często brakuje na wkład własny, żeby ubiegać się o finansowanie na rzeczy ważne - mówił.

 

Jego zdaniem, w tych miejscowościach mieszkają "ci nasi obywatele państwa Polskiego, którzy w latach 90. ponieśli ogromne koszty transformacji, gdzie realny majątek tych pegeerów został sprywatyzowany".

 

- Nikt nie podał im ręki. Teraz my wyciągamy tę dłoń i symbolicznie chcemy spłacić dług państwa polskiego wobec tych obywateli, o których zapominano - dodał.

wka/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie