Przemysław Czarnek ukarany naganą przez komisję etyki. Chodzi o jego słowa ws. LGBT

Polska
Przemysław Czarnek ukarany naganą przez komisję etyki. Chodzi o jego słowa ws. LGBT
Polsat News
Minister edukacji i nauki oraz poseł PiS Przemysław Czarnek

Minister edukacji i nauki oraz poseł PiS Przemysław Czarnek został w środę ukarany naganą przez sejmową komisję etyki. To najwyższa z możliwych do zastosowania przez komisję sankcji. - Powodem są wypowiedzi medialne posła ws. osób LGBT - powiedziała polsatnews.pl przewodnicząca komisji Monika Falej (Lewica).

Wniosków w sprawie słów Czarnka - posła PiS i ministra edukacji i nauki - do komisji etyki było osiem. Dotyczyły one jego wypowiedzi, które padły w przestrzeni publicznej, a które dotyczą osób LGBT. - Są to słowa, które odmawiają części społeczeństwa równych praw - powiedziała polsatnews.pl Monika Falej.

 

Czarnek o krytyce: "nagonka"

 

Przemysław Czarnek m.in. w czerwcu tego roku, w trakcie ostatniej prezydenckiej kampanii wyborczej, jako polityk PiS, w TVP Info powiedział: "Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją".

 

ZOBACZ: KE przedstawiła pierwszą w historii strategię na rzecz równości osób LGBTIQ

 

Gdy jego wypowiedź spotkała się z krytyką i falą komentarzy, Czarnek w mediach społecznościowych ocenił, że są one nagonką i manipulowaniem jego wypowiedzią. "Wszyscy bez wyjątku są równi wobec prawa i w godności" - zapewnił wtedy.

 

Trzy głosy "za", jeden "przeciw"

 

W środę odbyło się posiedzenie komisji etyki. Jak poinformowała polsatnews.pl Monika Falej, zdecydowano o ukaraniu Czarnka naganą. To najwyższa kara, którą może zastosować ta komisja. Ewentualne kary finansowe może nałożyć jedynie marszałek Sejmu lub jego Prezydium.

 

"Za" ukaraniem głosowała Falej, Jan Łopata (PSL-Kukiz'15) oraz Izabela Katarzyna Mrzygłocka (KO). "Przeciw" był poseł Jacek Świat (PiS).

 

Przemysław Czarnek nie stawił się przed komisją. - Pomimo dwukrotnego zaproszenia - dodała Falej.

 

Przewodnicząca komisji argumentowała decyzję gremium "naruszeniem etyki poselskiej, zachowaniem niegodnym posła i psuciem opinii Sejmu RP".

 

Za "obraźliwe słowa dotyczące osób LGBT" ukarany został także poseł Porozumienia Jacek Żalek.

 

Jak wynika z dokumentu zamieszczonego przez szefową komisji etyki, wnioski o ukaranie Czarnka złożyły: klub Koalicji Obywatelskiej, wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Monika Pawłowska, posłanki Lewicy: Magdalena Biejat, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Karolina Pawliczak oraz Anna Maria Żukowska, posłanka KO Monika Rosa, a także Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii Otwarta Rzeczpospolita.

 

"Dla mnie oni nie są normalni"

 

Przemysław Czarnek odniósł się do kary za pośrednictwem Twittera.

 

"Nagana? Dla mnie ludzie ze zdjęcia z LA (Los Angeles - red.), chodzący nago w centrum miasta, nie są normalni. Jeśli są normalni dla członków Komisji Etyki, to jest ich problem, a nie mój. Jestem przekonany, że Prezydium Sejmu inaczej oceni tę oczywistą dla większości Polaków sprawę" - napisał.

zdr/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie