Strażacy wynieśli małżonków z płonącego domu

Polska
Strażacy wynieśli małżonków z płonącego domu
KMPSP w Mysłowicach
W akcji udział brało 40 strażaków

Z płonącego domu w Mysłowicach (woj. śląskie) strażacy wynieśli starsze małżeństwo. Jedna z poszkodowanych osób została śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowana do szpitala. Ogień gasiło 12 zastępów strażackich.

W niedzielę po godz. 8:00 strażacy zostali poinformowani o pożarze dachu domu rodzinnego przy ul. Hutniczej. 

 

- Gdy dotarliśmy na miejsce, okazało się, że pożar jest już bardzo rozwinięty i objął także część budynku - powiedział polsatnews.pl mł. bryg. Wojciech Chojnowski oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach.

 

ZOBACZ: Pożar Domu Pielgrzyma w Kodniu

 

Do walki z żywiołem wysłane zostały dodatkowe zespoły strażaków, w tym pluton gaśniczy z Katowic. 

 

Lądował śmigłowiec LPR 

 

Ratownicy, którzy przyjechali na miejsce, otrzymali informację, że wewnątrz płonącego budynku mogą się znajdować jego mieszkańcy. Gdy zaczęli przeszukiwać dom, znaleźli kobietę i mężczyznę, którzy nie byli w stanie samodzielnie wydostać się na zewnątrz. Strażacy wynieśli starsze małżeństwo, a pierwszej pomocy udzielił im przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego.   

 

ZDJĘCIA: Pożar domu rodzinnego w Mysłowicach 

 

KMPSP w Mysłowicach
KMPSP w Mysłowicach
 
 
KMPSP w Mysłowicach
 
KMPSP w Mysłowicach
 
KMPSP w Mysłowicach
KMPSP w Mysłowicach

 

 

Ogień zniszczył dach jednorodzinnego domu

 

Poszkodowani trafili do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Jedna z osób została tam przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 

 

- W trakcie działań gaśniczych z budynku zostało usuniętych sześć 11-kilogramowych butli z gazem propan-butan (jedna była wmontowana do urządzenia grzewczego) - dodał mł. bryg. Wojciech Chojnowski. 

 

Ok. godz. 10:30 udało się ugasić ogień. W akcji udział brało 40 strażaków z 12 zastępów.

 

Na miejscu obecny był Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Przyczyny pożaru będzie ustalać policja. 

 

emi/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie