Chcieli pograć w tenisa, ale było za późno. Usłyszeli zarzuty

Polska
Chcieli pograć w tenisa, ale było za późno. Usłyszeli zarzuty
Pixabay
Mężczyźni usłyszeli zarzuty tzw. naruszenia miru domowego

Dwaj mieszkańcy Pisza (Warmińsko-Mazurskie) chcieli pograć w tenisa po godzinach funkcjonowania krytego kortu. Weszli więc na teren obiektu przez dziurę w ogrodzeniu. Mężczyźni usłyszeli zarzuty tzw. naruszenia miru domowego - podała policja.

W czwartek przed północą piscy policjanci otrzymali zgłoszenie o włamaniu do krytego kortu tenisowego znajdującego się na terenie ośrodka wypoczynkowego.

 

Ochroniarz sprawdzając obiekty, zauważył rozerwaną plandekę kortu, a przez dziurę wydobywało się światło. W środku widać było dwóch młodych mężczyzn, którzy grali w tenisa. 

 

ZOBACZ: Iga Świątek warta miliony

 

Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że są to mieszkańcy Pisza w wieku 25 i 28 lat. Obaj zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do czasu wyjaśnienia sprawy.

 

Samochód zostawili w lesie

 

Jak się okazało, mężczyźni często korzystali z tego kortu w ramach wykupionych karnetów. Obiekt zwykle czynny był do godz. 22:00. Z uwagi na to, że feralnego dnia nie mogli z niego skorzystać w godzinach otwarcia, postanowili przyjechać na kort po godz. 23.

 

Mieli świadomość, że o tak później porze nikt im nie udostępni kortu, znaleźli jednak rozwiązanie. Wiedzieli, że w ogrodzeniu jest dziura w siatce, a plandeka kortu jest od dawna rozerwana. Stąd nie mieli problemu, aby się tam dostać. Swój samochód zostawili w pobliskim lesie. Grali na korcie korzystając z własnego sprzętu.

 

Mężczyźni usłyszeli zarzut wdarcia się do krytego kortu. Przyznali się do popełnienia tego czynu. Zaznaczyli jednak, że nie mieli żadnych złych zamiarów - chcieli tylko sobie pograć.

 

Zatrzymanym grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

emi/zdr/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie