Francja wprowadza godzinę policyjną w części kraju

Świat
Francja wprowadza godzinę policyjną w części kraju
PAP/EPA/Guillaume Horcajuelo
Prezydent powiedział, że osoby łamiące godzinę policyjną będą karane grzywnami

Od godz. 21 do 6 zostanie wprowadzona godzina policyjna w niektórych miastach - zapowiedział prezydent Emmanuel Macron w specjalnym wywiadzie udzielonym dwóm największym francuskim telewizjom. Na razie przez cztery tygodnie, ale rząd chciałby wydłużyć ten czas na półtora miesiąca, czyli do grudnia. Do tego potrzebna jest jednak zgoda parlamentu.

Jak powiedział, godzina policyjna zacznie obowiązywać od najbliższej soboty 17 października. Chodzi o region paryski (Ile-de-France), a także osiem dużych miast - Lille, Rouen, Saint-Etienne, Tuluza, Lyon, Grenoble, Aix-Marsylia i Montpellier. Po 21 będzie można przemieszczać się w tych miejscach jedynie do pracy oraz w nagłych przypadkach.


ZOBACZ: Kto jest najbardziej narażony na śmierć z powodu COVID-19. Wyniki badań szwedzkich naukowców

 

- Naszym celem jest ograniczenie kontaktów prywatnych, one są w tej sytuacji najgroźniejsze, bo następuje pewnego rodzaju rozluźnienie - mówił Macron. Komunikacja publiczna będzie jednak działać normalnie.

 

Jak stwierdził, godzina policyjna to środek, który jest "istotny" w nowej strategii walki z koronawirusem. Jednocześnie zapowiedział, że grzywna za złamanie zakazu wyniesie 135 euro.

 

Z innych ważnych zakazów: nawet zgromadzenia prywatne w domach nie powinny liczyć więcej niż sześć osób "przy stole".

CZYTAJ WIĘCEJ: Emmanuel Macron: Godzina policyjna przez miesiąc

red/ wydarzenia.interia.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie