Nielegalny imigrant w naczepie ciężarówki. Wyszedł zza puszek z groszkiem
Nielegalnego imigranta, obywatela Afganistanu, znaleziono w Kraśniku (Lubelskie) w zaplombowanej naczepie tira, który jechał z Serbii do Rosji. Policję wezwał kierowca ciężarówki, który usłyszał hałas dochodzący z naczepy – poinformowała w piątek policja.
Funkcjonariusze kraśnickiej policji zostali wezwani w czwartek wieczorem na parking przy jednej z tamtejszych stacji benzynowych, gdzie zatrzymała się białoruska ciężarówka z ładunkiem zielonego groszku w puszkach. Samochód jechał z Serbii do Rosji.
Kierowca ciężarówki powiadomił funkcjonariuszy, że usłyszał "jakieś odgłosy" dobiegające z naczepy, która była zaplombowana.
"Ktoś odpukał"
- Policjanci zastukali w naczepę, ku ich zdziwieniu ktoś z wewnątrz odpukał. Policjanci powiadomili Straż Graniczną oraz Służbę Celno-Skarbową. Po otwarciu przestrzeni ładunkowej pojazdu zza puszek z groszkiem, z samego końca naczepy, wyszedł mężczyzna – zrelacjonował w komunikacie rzecznik policji w Kraśniku, młodszy aspirant Paweł Cieliczko.
ZOBACZ: Scania rozpoczęła testy ciężarówek pokrytych panelami słonecznymi
Funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie dokumenty, mogące świadczyć o tym, że jest 20-letnim obywatelem Afganistanu. Nie miał przy sobie paszportu, ani innych dokumentów uprawniających go do pobytu w Polsce. Mężczyzna czuł się dobrze, prawdopodobnie przyjechał w ciężarówce z Serbii.
Obywatel Afganistanu został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, która będzie wyjaśniać wszystkie okoliczności tej sprawy.
Po sprawdzeniu samochodu, naczepę ponownie zaplombowano.
Czytaj więcej