Świat kultury żegna Ewę Demarczyk. "Odeszła Największa. Żegnaj Ewo"

Polska
Świat kultury żegna Ewę Demarczyk. "Odeszła Największa. Żegnaj Ewo"
eastnews/Jacek Domiński

O końcu pewnej epoki i wielkiej stracie piszą w setkach komentarzy fani i ludzie kultury, wspominający zmarłą w piątek Ewę Demarczyk. Z legendą polskiej piosenki żegna się także Piwnica pod Baranami, w której przez wiele lat rozbrzmiewał jej charakterystyczny głos.

Krótkim wpisem ze zmarłą artystką pożegnała się Piwnica pod Baranami, z którą Demarczyk związana była przez wiele lat. "Odeszła Największa. Żegnaj Ewo" – napisano na facebookowym profilu.

 

Po wpisem pojawiły się setki komentarzy fanów, którzy z żalem żegnają legendę polskiej piosenki. "Z jej płytą przejechałam pół świata. Kiedy czułam się zagubiona, niepewna, co mam dalej w życiu robić, poezja przez nią śpiewana zwracała mnie do domu" – napisała jedna z internautek.

 

ZOBACZ: Nie żyje Ewa Demarczyk, "Czarny Anioł" polskiej piosenki

 

- W pewnym sensie mnie jako nastolatki, która słuchała w liceum jej wykonań, uczyła wrażliwości – podkreśliła inna fanka. Na profilu Piwnicy pod Baranami udostępniono także nagranie z jednego z występów zmarłej wokalistki.

 

- Gdy się miało szczęście, które się nie trafia, czyjeś ciało i ziemię całą, a zostanie tylko, tylko fotografia, to jest, to jest bardzo mało – śpiewała Demarczyk, interpretując wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej "Pocałunki".

 

Pożegnania świata kultury 

 

Z wokalistką, dziękując za niezapomniane utwory, żegnają się także ludzie kultury. "Wszyscy odchodzimy. Odeszła i ona. Królowa ciemności, poezji i szarmu. Kocham te piosenki, tę wrażliwość i świat, którego już nie ma. Ewa chce spać. Dobranoc Królowo. Spotkamy się we śnie" – napisał muzyk Tomasz Organek.

 

- Kilku pokoleniom prezentowała to, co w piosence najszlachetniejsze, najbardziej wartościowe. Nie zostawiła po sobie zbyt wielu nagrań, ale – same perły – podkreślił dziennikarz i krytyk Wacław Krupiński.

 

Krystyna Janda napisała na Facebooku "umarła największa".

 

 

Ewę Demarczyk pożegnał też Artur Barciś. "Młodzi ludzie mają swoich idoli. Moimi byli Ewa Demarczyk i Marek Grechuta. Byli i będą nimi zawsze" - pisał na Facebooku.

 

Ewa Demarczyk, jedna z najwybitniejszych polskich osobowości scenicznych, nazywana Czarnym Aniołem polskiej piosenki, zmarła w piątek w wieku 79 lat

laf/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie