Sztab Trzaskowskiego był inwigilowany? Kamiński odpowiada Budce

Polska
Sztab Trzaskowskiego był inwigilowany? Kamiński odpowiada Budce
MSWiA
Szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński

"Oskarżanie CBA o wykorzystanie śledztwa ws. zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira N. do inwigilowania sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego należy oceniać jako zupełnie bezpodstawne" - brzmi oświadczenie koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. To odpowiedź na słowa Borysa Budki, które padły podczas czwartkowego "Graffiti" w Polsat News.

Były minister transportu i były szef ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor Sławomir Nowak został w poniedziałek zatrzymany w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i praniem brudnych pieniędzy.

 

Zatrzymano ponadto biznesmena Jacka P. oraz b. dowódcę jednostki "Grom" Dariusza Z. P. również został w środę aresztowany przez sąd na trzy miesiące; wobec Z. z kolei zastosowano areszt warunkowy - wyjdzie na wolność, jeśli wpłaci 1 mln zł poręczenia majątkowego.

 

- Jeśli prawdą jest, że zarzuty dotyczą pracy na Ukrainie, do de facto lipca, a Sławomir Nowak był podsłuchiwany, inwigilowany przez służby, to możemy mieć do czynienia z wyjątkowym skandalem. Mogło to służyć nie temu, by cokolwiek wyjaśnić w jego pracy na Ukrainie, ale po to, by mieć nasłuch na sztab wyborczy konkurenta politycznego - mówił lider PO Borys Budka w czwartkowym "Graffiti".

 

ZOBACZ: Budka o możliwym "skandalu" ws. Nowaka. W tle sztab Trzaskowskiego

 

Przewodniczący PO przyznał, że Nowak był jedną z osób, które "doradzały i dzieliły się swoją wiedzą w kampanii". - To była wymiana informacji, omawianie pewnych strategii, wymiany myśli. Jeżeli prawdą jest to, co mówią niektóre media, że celem polskich służb nie było wyjaśnianie czegoś, co już dawno było zamknięte na Ukrainie, a monitorowanie przeciwników politycznych, w tym samego kandydata na prezydenta, to mamy rzecz bulwersującą i skandaliczną. Służby powinny się zajmować tym, od czego są - powiedział.

 

"Postępowanie było prowadzone w oparciu o przepisy prawa"

 

Do słów lidera PO odniósł się szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.

 

"Postępowanie CBA, w wyniku którego zatrzymano Sławomira N., było prowadzone w oparciu o przepisy polskiego prawa. Kontrola operacyjna była prowadzona zgodnie z obowiązującymi procedurami, po uzyskaniu stosownych zgód prokuratury i sądu" - podkreślono w oświadczeniu. 

 

Jak dodano, "kontroli operacyjnej nie stosowano po zakończeniu sprawowania przez Sławomira N. funkcji szefa ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych – Ukrawtodor, tj. po 1 października 2019 roku".

 

"Oskarżanie CBA o wykorzystanie śledztwa ws. zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira N. do inwigilowania sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego należy oceniać jako zupełnie bezpodstawne" - dodano.

zdr/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie