Kobieta spadła z balkonu. Na miejscu cztery wozy strażackie

Polska
Kobieta spadła z balkonu. Na miejscu cztery wozy strażackie
OSP SIECHNICE
Kobiecie pierwszej pomocy udzielono na miejscu

"Kobieta spadła razem z balkonem" - tak brzmiało zgłoszenie, które dostały służby w sobotę po południu. Na miejsce przyjechały dwa zastępy ochotniczej straży pożarnej i dwa wozy z jednostki ratowniczo-gaśniczej PSP z Wrocławia. Okazało się jednak, że kobieta spadła z wysokości pierwszego piętra, kiedy zarwały się pod nią balkonowe deski.

Do zdarzenia doszło w sobotę po południu w miejscowości Kotowice (woj. dolnośląskie).


Służby dostały informację, że kobieta "spadła razem z balkonem z wysokości pierwszego piętra". Na miejsce przyjechały dwa zastępy ochotniczej straży pożarnej (Siechnice oraz Święta Katarzyna), dwa wozy z JRG3 z Wrocławia, policja oraz pogotowie ratunkowe.

 

Służby dostały informację, że OSP Siechnice
Służby dostały informację, że "kobieta spadła razem z balkonem"

 

 

ZOBACZ: Dwoje dzieci spadło z 9. piętra. Zginęły na miejscu


Okazało się jednak, że pod ciężarem kobiety zarwały się deski i spadła ona przez szczelinę w balkonie.


Pogotowie ratunkowe udzieliło poszkodowanej pierwszej pomocy.

 

Pod kobietą zerwały się deskiOSP Siechnice
Pod kobietą zarwały się deski

"W tym przypadku widać jak ważne jest przekazanie dokładnych informacji dyspozytorowi" - napisali strażacy z OSP Siechnice w relacji ze zdarzenia.


Akcja służb trwała ok. 45 minut.

 

Kobieta spadła z balkonuOSP Siechnice
Kobieta spadła z balkonu

 

prz/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie