Trump stoi obok siedzącego prezydenta Polski. Odwrotna sytuacja wzbudziła kiedyś kontrowersje

Świat
Trump stoi obok siedzącego prezydenta Polski. Odwrotna sytuacja wzbudziła kiedyś kontrowersje
Jakub Szymczuk/KPRP
Prezydent powiedział, że spotkanie z Trumpem to szansa na otwarcie kolejnych pól współpracy z USA.

Po środowym spotkaniu przywódcy Polski i USA przyjęli wspólną deklarację. Kancelaria prezydenta RP opublikowała zdjęcie, na którym Andrzej Duda składa podpis podczas gdy Donald Trump stoi. Niespełna dwa lata wcześniej spore kontrowersje wzbudziła fotografia opublikowana przez amerykańskiego prezydenta, na której prezydent Duda stoi obok siedzącego Donalda Trumpa.

Pogłębianie współpracy obronnej przez rozwój planów wzmocnienia więzi wojskowych oraz rozpoczęcie nowego rozdziału we współpracy energetycznej przez partnerstwo na rzecz rozwoju polskiego sektora energetyki jądrowej - przewiduje wspólna deklaracja prezydentów: Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy, podpisana w środę w Waszyngtonie.

 

Kancelaria Prezydenta RP opublikowała zdjęcie, na którym Andrzej Duda składa podpis.

 

We wrześniu 2018 r. doszło do podobnego spotkania. Doszło wówczas do podpisania wspólnej polsko-amerykańskiej deklaracji dot. współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności, energetyki oraz wymiany handlowej i inwestycji. Podczas konferencji prasowej Andrzej Duda wyraził nadzieję, że Donald Trump podejmie decyzję o skierowaniu kolejnych jednostek wojsk do Polski. Z kolei Trump ocenił, że stałe bazy amerykańskie byłyby "przydatne" dla zwiększenia bezpieczeństwa Polski i USA.

 

"Szyderstwa i napad lewackich mediów oraz niektórych polityków i komentatorów, o znanych poglądach, pokazują sukces wizyty w Waszyngtonie. Gdyby tak nie było, to by ją przemilczeli jako nieważną. Dziękuję za te wyrazy uznania!" - napisał prezydent.

 

Do wpisu prezydent dołączył zdjęcie, na którym wraz z Donaldem Trumpem trzyma podpisaną chwilę wcześniej deklarację polsko-amerykańską.

 

"To jest pewna sekwencja"

 

Wizytę Dudy w Waszyngtonie krytykowali m.in. politycy opozycji oraz część komentatorów. Spore kontrowersje wzbudziła fotografia opublikowana przez amerykańskiego prezydenta, na którym prezydent Duda stoi obok siedzącego Donalda Trumpa.

 

 

Według szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego założeniem upublicznienia tego zdjęcia, było to, że oddaje ono naturalny charakter tych rozmów w sposób niepozowany - taki, jakich setki na wszystkich możliwych portalach. Miało ono pokazywać pewną dynamikę spotkania.

 

- To jest pewna sekwencja, te zdjęcia, to nie jest ta ceremonia oficjalnego podpisywania deklaracji (...) To jest taki moment, gdzie (...) została oddana ta druga część pobytu prezydenta Polski w Białym Domu, taka bardziej spontaniczna, bardziej nieformalna, ta bardziej naturalna, inna od takich sztampowych ilustracji - ocenił Szczerski.

msl/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie