Emilewicz przemawiała na Jasnej Górze. Opozycja oburzona, wicepremier tłumaczy

Polska
Emilewicz przemawiała na Jasnej Górze. Opozycja oburzona, wicepremier tłumaczy
PAP/Waldemar Deska
Od lewej: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz, wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz i prezes Porozumienia Jarosław Gowin

- Mała przedsiębiorczość to dobroczynne koło naszej wspólnoty, generuje podstawy rozwoju i wzrostu naszego kraju – powiedziała w niedzielę na Jasnej Górze w Częstochowie wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. To wystąpienie oburzyło opozycję, która zarzuca polityk Porozumienia prowadzenie "agitacji z ambony". "A który dokładnie element był wyborczy?" - pyta z kolei Emilewicz.

Wicepremier, która od soboty przebywa z wizytą w woj. śląskim, wzięła w niedzielę udział we mszy świętej w intencji środowisk gospodarczych, zorganizowanej w najważniejszym polskim sanktuarium przez Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców oraz Regionalną Izbę Gospodarczą w Katowicach. W niedzielę po raz piąty obchodzony jest w Polsce Dzień Przedsiębiorcy.

 

ZOBACZ: "Żeby wszyscy byli zdrowi, piękni i bogaci". Poprawka zgłoszona przez Konfederację odrzucona

 

- Mała przedsiębiorczość jest nazywana dobroczynnym kołem wspólnotowym, bo to ona generuje największe podstawy rozwojowe i podstawy wzrostu dla wielu wspólnot. W Polsce ma miejsce szczególne – zawsze powtarzam, że to państwo przecież zapewniają ponad 90 proc. miejsc pracy i kontrybuują do budżetu w największej części – powiedziała, zwracając się do przedsiębiorców wicepremier Emilewicz po mszy świętej w Kaplicy Cudownego Obrazu.

 

"Polska jest potrzebna Europie"

 

Podkreśliła, że obecna sytuacja epidemii przekłada się na dużą niepewność co do kondycji polskiej gospodarki. - Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co się wydarzy dalej, niż za 2-3 miesiące. Powinniśmy się z tą bezradnością pogodzić, pojednać i nie wymagać teraz od polityków jasnych liczb i przewidywań. To, czego należy wymagać, to gotowości do wsparcia, pomocy i współpracy – powiedziała Jadwiga Emilewicz.

 

ZOBACZ: Prezydent modlił się na Jasnej Górze. "Za Ojczyznę i rodaków"

 

- Chcielibyśmy zbudować trwałe podstawy silnego wzrostu dużego państwa na miarę naszych możliwości, na miarę naszego miejsca i znaczenia, jakie odgrywaliśmy w historii, bo Polska jest potrzebna Europie, a państwo są potrzebni Polsce – zapewniła przedsiębiorców.

 

- Bogactwo narodu buduje się nie inaczej, jak poprzez ludzkie umysły, ludzką twórczość, zaangażowanie – cnoty, które przypisane są do państwa codziennej aktywności – podkreśliła wicepremier.

 

Dzień Przedsiębiorcy

 

Oceniła, że przedsiębiorczość jest kategorią moralną. - Ważne, żebyśmy pamiętali - szczególnie w tym trudnym czasie - że dla przedsiębiorcy - jak dla nas wszystkich - praca powinna być przed kapitałem. Na to warto zwracać uwagę i myślę, że na to dziś zwracamy uwagę, kiedy staramy się wesprzeć państwa w tym wzajemnym radzeniu sobie z trudnościami, tym, co nas wszystkich spotkało, oferując pomoc publiczną, która ma sprawić, że państwo przetrwają w archipelagu polskiego życia społecznego, gospodarczego - powiedziała minister rozwoju.

 

Dzień Przedsiębiorcy został ustanowiony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwałą z dnia 9 czerwca 2016 r. Uchwała ta głosi, że: "Uznając znaczenie działalności przedsiębiorców na rzecz rozwoju gospodarczego i społecznego kraju, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanawia dzień 21 czerwca Dniem Przedsiębiorcy. Dzień ten przyczyni się do wzmacniania świadomości i wiedzy społeczeństwa o procesach gospodarczych oraz o przedsiębiorczości".

 

Burza w sieci

 

Wystąpinie Emilewicz wywołało wiele komentarzy wśród przedstawicieli opozycji. 

 

"Jeszcze w piątek Episkopat wydał komunikat, że Kościół nie angażuje się w kampanię wyborczą. Dzisiaj J. Emilewicz agituje z ambony na Jasnej Górze. Za to sklejenie się z PiS części hierarchów kościelnych zapłaci cały Kościół. I to będzie bardzo wysoka cena." - napisał na Twitterze Słąwomir Neumann (PO).

"Można? Można. Siostra Emilewicz z Premierem Janiakiem. O pedofilii wśród kleru i przyszłości państwa świeckiego. Miejsce - Jasna Góra. Czy jakoś tak. A może Robert Biedroń - jako jedyny z kandydatów na urząd prezydenta - ma rację z tym rozdziałem kościoła od państwa? - pisał z kolei Włodzimierz Czarzasty (SLD).

 

Prawnik, prof. Wojciech Sadurski napisał: "Pani Minister Emilewicz to jednak jedna wielka tragedia. Miała być jakąś siłą modernistyczną z nadania Gowina, ale dobra jest tylko w nachalnej autopromocji." 

 

na tewn wpis zareagowała sama wicepremier. "Panie Profesorze, czy był Pan łaskaw posłuchać, o czym mówiłam - po mszy świętej? Było o Schumpeterze i Centesimus Annus. Ukłony" - napisała. 

 

W odpowiedzi na inny wpis, w którym zarzucono Emilewicz prowadzenie kampanii, wicepremier podkreśliła: "A który dokładnie element był wyborczy? O przedsiębiorczości jako kat. moralnej, o zgubnych konsekwencjach dominacji kapitału nad pracą, czy o zasadzie pierwszeństwa osoby przed rzeczą? Zachęcam do wysłuchania całości" - pisała minister rozwoju.

 

W kolejnym wpisie Emilewicz podkreśliła, nie występowała podczas uroczystości, ale po nich.  

luq/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie