Premier staje w obronie prezesa PiS. "Czasami muszą paść męskie słowa"

Polska
Premier staje w obronie prezesa PiS. "Czasami muszą paść męskie słowa"
PAP/Mateusz Marek
Premier Morawiecki staje w obronie Jarosława Kaczyńskiego

- Moim zdaniem czasami muszą paść takie męskie słowa dla opamiętania się drugiej strony - tak premier Mateusz Morawiecki odniósł się w sobotę w RMF FM do słów wniosku Lewicy o ukaranie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego za słowa o "chamskiej hołocie".

Posłowie Klubu Lewicy zapowiedzieli w piątek złożenie wniosku do komisji etyki poselskiej o ukaranie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego za słowa o "chamskiej hołocie".

 

Pytany o ten wniosek szef rządu odpowiedział, że Jarosław Kaczyński jest "najbardziej atakowaną osobą".

 

- Moim zdaniem czasami muszą paść takie męskie słowa – ocenił Morawiecki.

 

- Ta arogancja, ta agresja słowna, werbalna, jest czymś absolutnie niebywałym, te słowa, które padają. Pamiętam sprzed paru lat jak Donald Tusk mówił, że nie da się żyć w jednym państwie z prezesem Kaczyńskim albo Sławomir Neumann, który mówił, że na was łopatka nie wystarczy, tylko trzeba bejsbola – poziom agresji i prymitywne ataki są tak wielkie tutaj, że trzeba powiedzieć "dość, opamiętajcie się posłowie opozycji" – dodał szef rządu.

 

ZOBACZ: "Chamska hołota". Rzecznik rządu: w kuluarach padają o wiele gorsze słowa

 

Zdaniem premiera "nie ma żadnego porównania" między "atakami posłów opozycji" a zachowaniem posłów PiS. - Osobą najbardziej atakowaną od 30 lat w sposób absolutnie niedopuszczalny, pełen obelg, wyzwisk, prymitywizmu, hucpy politycznej, jest pan prezes Jarosław Kaczyński – ocenił.

 

- Ja uważam, że czasami powinny paść męskie słowa dla opamiętania się drugiej strony – dodał Morawiecki.

 

Ocenił, że to posłom PiS "wolno mniej" niż posłom opozycji.

 

"Buta i arogancja" 

 

W czwartek podczas debaty w Sejmie szef PO Borys Budka zwrócił się do ministrów i polityków PiS, w tym prezesa Jarosława Kaczyńskiego, którzy rozmawiali przy ławach rządowych, aby usiedli. - To nie jest pana folwark panie prezesie – mówił Budka do Kaczyńskiego. Wicepremier Piotr Gliński odparł, że wotum nieufności, to "hucpa i skandal". Prowadzący obrady wicemarszałek Ryszard Terlecki zwracał uwagę Budce.

 

Posłanka KO Barbara Nowacka powiedziała, że "ma wrażenie, iż pan poseł Kaczyński nazwał nas hołotą". Budka napisał na Twitterze, że w czasie wystąpienia posłanki Nowackiej "Kaczyński nazywa posłów opozycji chamską hołotą". - Prawdziwa twarz PiS. Buta i arogancja – napisał szef PO. 

zdr/ PAP, RMF FM
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie