Ataki na policjantów w Nowym Jorku

Świat
Ataki na policjantów w Nowym Jorku
PAP/EPA/JUSTIN LANE
Jeden z policjantów został postrzelony, drugi raniony nożem

W Nowym Jorku w nocy ze środy na czwartek postrzelono policjanta, drugi został zraniony nożem. Jednego ze sprawców aresztowano na miejscu. Nie wiadomo, czy ataki miały związek z protestami przeciw brutalności policji wobec Afroamerykanów - podała nowojorska policja.

Nie poinformowano jednak o stanie rannych, nie ujawniono też ich tożsamości. Obaj funkcjonariusze zostali ranni na Brooklynie i trafili do tamtejszego Kings County Hospital.

 

 

Wcześniej w środę w Nowym Jorku, w związku z zabiciem przez policjanta w Minneapolis czarnoskórego George'a Floyda, demonstrowały tysiące ludzi. Protestujący zgromadzili się m.in. przed oficjalną rezydencją burmistrzów, Gracie Mansion, gdzie przez pół godziny w milczącym proteście wyciągali w górę zaciśnięte pięści.

 

 

Wiele osób, które później nie podporządkowały się zasadom godziny policyjnej, trafiło do aresztu. Protesty odbyły się we wszystkich pięciu dzielnicach.

 

Protesty po śmierci George'a Floyda

 

Protesty w Ameryce wybuchły po zabiciu 25 maja w Minneapolis 46-letniego Floyda. Podczas próby aresztowania go za domniemaną próbę zapłacenia fałszywym 20-dolarowym banknotem policjant przygniótł go do ziemi i uklęknął na jego szyi. Na nagraniu wideo z aresztowania słychać, jak Floyd, który był nieuzbrojony, mówił, że nie może oddychać.

 

Fala demonstracji, w większości pokojowych, ale przeradzających się czasem w agresję i akty wandalizmu, ogarnęła wszystkie duże miasta w USA. 

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie