Zakaz wprowadzony przez brytyjski rząd wywołał falę kpin

Świat
Zakaz wprowadzony przez brytyjski rząd wywołał falę kpin
PAP/EPA/HANNAH MCKAY
Nowe przepisy, wprowadzone w związku z koronawirusem, wywołały falę kpin

Brytyjski rząd stanął we wtorek w obliczu fali kpin w związku z wprowadzonym dzień wcześniej w związku z koronawirusem zakazem pozostawania na noc u kogoś w domu, co niektóre tabloidy nazwały zakazem uprawiania seksu przez osoby niemieszkające razem.

- Chodzi o zapewnienie, by ludzie nie pozostawali w nocy poza domem - tłumaczył we wtorek rano w radiu LBC Simon Clarke, wiceminister ds. wzrostu regionalnego i władz lokalnych.

 

Dopytywany, czy przepisy pozwalają na stosunki seksualne na otwartym powietrzu, odparł: "można powiedzieć, że ryzyko przeniesienia koronawirusa na zewnątrz jest znacznie niższe niż w zamkniętym pomieszczeniu, ale oczywiście nie zachęcamy ludzi do robienia czegoś takiego na zewnątrz ani teraz, ani kiedy indziej".

 

ZOBACZ: Wielka Brytania wprowadza obowiązkową kwarantannę dla przyjeżdzających

 

W sensowność zakazu pozostawania poza domem wątpią jednak nawet niektórzy posłowie rządzącej Partii Konserwatywnej. Przyciskany przez dziennikarzy stacji ITV poseł Tobias Ellwood powiedział najpierw: "tracicie tyle czasu na sprawę, która już na pierwszy rzut oka wygląda niedorzecznie", a potem przyznał wprost, że zakaz jest niedorzeczny.

 

Policja może nakazać opuszczenie nieruchomości

 

Zgodnie z wprowadzonymi przepisami zakazane jest pozostawanie u kogoś w domu na noc bez uzasadnionej przyczyny, a także organizowanie zgromadzeń z udziałem dwóch lub więcej osób w pomieszczeniach zamkniętych i z udziałem więcej niż sześciu osób na zewnątrz.

 

Dozwolone powody pozostawania z dala od domu na noc obejmują m.in. uczestniczenie w pogrzebie członka bliskiej rodziny, ułatwienie przeprowadzki, pracę, opiekę lub wolontariat. Możliwe jest to także, gdy dana osoba nie może wrócić do domu z powodu niebezpieczeństwa, w celu uniknięcia choroby, otrzymania pomocy, gdy nie jest możliwe podróżowanie. Dopuszczalne jest również, by dziecko pozostało z rodzicem lub rodzicami, z którymi nie mieszka, jeżeli "konieczne jest kontynuowanie istniejących ustaleń". Zastrzeżono, że zakaz pozostawania na noc poza własnym domem bez uzasadnionych powodów nie dotyczy osób bezdomnych.

 

ZOBACZ: Słynna uczelnia przenosi się do internetu. Na cały rok

 

Wyjaśniono, że policja może nakazać ludziom opuszczenie nieruchomości, jeśli łamią oni nowe prawa - ale nie ma uprawnień do ich przymusowego usunięcia. Przewodniczący Krajowej Rady Szefów Policji (NPCC) Martin Hewitt zapewnił, że funkcjonariusze będą kierować się zdrowym rozsądkiem i dyskrecją oraz będą wydawać grzywny lub aresztować ludzi tylko w ostateczności.

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie