"Mamy problem". Prezydent o retencji wody w Polsce

Polska
"Mamy problem". Prezydent o retencji wody w Polsce
PAP/Wojciech Olkuśnik
Prezydent RP Andrzej Duda

Woda retencjonowana w Polsce to zaledwie 6,5 proc. wód; jesteśmy jednym z krajów, które retencjonują najmniej wody w Europie, musimy to zmienić - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda podczas briefingu w Jazgarzewie (woj. mazowieckie).

Prezydent poinformował, że w środę otwarta została przez spółkę Wody Polskie procedura przetargowa na modernizację jazu na rzece Jeziorce. - Chcemy, żeby tego typu inwestycje, które już są, były odnawiane i w tych miejscach, gdzie jest taka potrzeba, były tworzone nowe - oświadczył.

 

"Mamy problem"

 

Jak podkreślił, potrzebne jest wsparcie terenów rolnych poprzez dodatkowe możliwości ich nawodnienia i zabezpieczanie ich w ten sposób przed suszą.

 

ZOBACZ: Stan wody w Wiśle to niecałe 50 cm. Trzaskowski: sprawa jest poważna

 

- Mamy problem. U nas woda retencjonowana to zaledwie 6,5 procent wód. Jeśli porównamy to z innymi krajami, które z problemem suszy borykają się od dawna - weźmy choćby Hiszpanię 45 procent retencjonowanej wody - to widać, jak duża jest rozbieżność. Dzisiaj niestety w wyniku wielu dziesięcioleci zaniedbań w tym zakresie jesteśmy jednym z krajów, które retencjonują najmniej wody w Europie. Musimy to zmienić - stwierdził Duda.

 

Trzykrotny wzrost nakładów

 

Zaznaczył, że nakłady na retencję i nawadnianie głównie terenów rolnych wzrosły z 660 mln zł w 2018 r. do 2 mld 200 mln zł w tym roku.

 

Prezydent wskazał też, że potrzebna jest edukacja społeczeństwa, żeby oszczędzać wodę i racjonalnie nią gospodarować w mieszkaniach, domach i ogródkach. Zauważył, że jeśli problem zasobów wodnych zostanie zlekceważony, za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat wody może brakować nawet gospodarstwom domowym w miastach. 

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie