"Nawet jeżeli epidemia się skończy, to firmy nie będą miały żadnych mocy przerobowych"

Polska
"Nawet jeżeli epidemia się skończy, to firmy nie będą miały żadnych mocy przerobowych"
PAP/Wojciech Olkuśnik
Gabriela Morawska-Stanecka była gościem programu "Wydarzenia i Opinie"

- W Senacie staraliśmy się, aby ta tarcza była prawdziwą tarczą, aby była to tama dla zwolnień pracowników i przedsiębiorstw, które nie będą miały na koszty utrzymania. Tarcza miała zapewnić służbie medycznej odpowiednie środki na walkę z koronawirusem - mówiła w "Wydarzeniach i Opiniach" wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica).

Morawska-Stanecka zapewniła, że Senat docenia "ogromną rolę" służb medycznych w walce z pandemią.

 

- Przecież my wiemy, że brakuje sprzętu ochrony osobistej, brakuje masek, brakuje przyłbic. Wiem o tym, bo sama z pracownikami i wolontariuszami bierzemy udział w akcjach szycia maseczek i fartuchów. Sytuacja jest naprawdę dramatyczna i my widząc o tym, próbowaliśmy te przepisy tak zmienić, aby dla tych szpitali w pierwszej kolejności było wsparcie - mówiła wicemarszałek.

 

- Mamy bardzo dużo sygnałów od naszych wyborców przedsiębiorców, o tym, że pod koniec marca bardzo dużo pracowników zostało zwolnionych. My naprawdę wiemy do czego może to doprowadzić. Nawet jeżeli za dwa, trzy miesiące ten wirus przejdzie, jeżeli epidemia się skończy, to te firmy nie będą miały żadnych mocy przerobowych żeby ruszyć, żeby znowu wszystko produkować i żeby tych pracowników na nowo zatrudnić - dodała Morawska-Stanecka.

 

"Rząd powinien zastanowić się, co trzeba obciąć"

 

Wicemarszałek dodała, że przez cztery lata rząd "mamił nas teoriami o tym, że mamy fantastyczną sytuację budżetową". - Mieliśmy mieć zrównoważony budżet. Jeszcze dwa miesiące temu, kiedy pracowaliśmy nad budżetem, słyszeliśmy, że jest fantastycznie. Wtedy kiedy chcieliśmy przekazać 2 mld złotych zamiast na Telewizję Polską na onkologię i wgl. na służbę zdrowia, to słyszeliśmy, że słyszeliśmy, że ta służba zdrowia jest zabezpieczona i nie ma potrzeby, by dostała więcej pieniędzy - mówiła.

 

WIDEO: cała rozmowa z wicemarszałek Gabrielą Morawską-Stanecką

  

 

- Może wszystkie chybione inwestycje tego rządu trzeba było zrewidować. Trzeba byłoby usiąść razem z opozycją, odpowiedzialnie i powiedzieć: "nie mamy pieniędzy, musimy się zastanowić co musimy obciąć, czego nie mamy zrobić, po to, żeby walczyć z koronawirusem" - powiedziała wicemarszałek. 

 

Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.

bas/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie