Nie umknął uwadze innych uczestników ruchu. Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca, którego w Starachowicach zatrzymali jadący za nim kierujący i pasażerowie samochodu dostawczego.
Zatrzymanemu 55-letniemu mieszkańcowi Wąchocka grozi do 2 lat więzienia i co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów - poinformowała w piątek podkomisarz Monika Żabicka, oficer prasowa starachowickiej policji.
"Uznali, że prowadzący może być nietrzeźwy"
- Do zatrzymania pijanego kierowcy doszło w czwartkowe przedpołudnie. Mężczyźni podróżujący dostawczym iveco zauważyli dziwnie poruszającą się skodę już w Wąchocku. Uznali, że prowadzący może być nietrzeźwy. W pobliżu jednej ze stacji paliw 55-latek wykonał gwałtowny manewr hamowania, a następnie, chwiejąc się na nogach, wyszedł z auta - relacjonowała Żabicka.
ZOBACZ: Pijany jechał na samej feldze po alkohol. Jego auto przypominało wrak
Jeden z pasażerów iveco chciał uniemożliwić dalszą jazdę pijanemu mężczyźnie. Jednak ten ponownie wsiadł do samochodu i ruszył w kierunku Starachowic. - W Starachowicach 55-latek ponownie gwałtownie się zatrzymał i znowu opuścił auto. Pasażerowie iveco wykorzystali okazję. Zatrzymali 55-latka i wezwali policjantów - dodała oficer prasowa.
Jak się okazało, skodę prowadził 55-letni mieszkaniec Wąchocka. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad dwa promile alkoholu w organizmie. - Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a po wykonanych czynnościach został zwolniony - dodała Monika Żabicka.
Czytaj więcej