Przyjechał zaplanować ślub, trafił do więzienia

Polska
Przyjechał zaplanować ślub, trafił do więzienia
Zdj. ilustracyjne/Pixabay/Leuchtturm81
Wybranka serca 36-latka będzie musiała poczekać na ślub rok i pięć miesięcy

Unikał więzienia i planował ślub. 36-letniemu mężczyźnie tak śpieszyło się przed ołtarz, że mimo iż był poszukiwany przez policję, wrócił z Niemiec do Polski, by dopełnić formalności dotyczących planowanego ślubu. Wpadł, bo... przekroczył prędkość.

Do zatrzymania doszło w sobotę rano w miejscowości Głębokie (woj. lubelskie). Kierowcę audi przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym, co wypatrzyli policjanci z drogówki. 

 

Podczas wypisywania mandatu okazało się,  że 36-latek jest poszukiwany w związku z popełnionym kilka lat temu przestępstwem przeciwko mieniu.

 

Kajdanki zamiast obrączek

 

Sąd Rejonowy w Lublinie wydał nakaz zatrzymania i osadzenia go w areszcie śledczym.

 

ZOBACZ: Chciał być jak Batman. Policyjna kontrola ujawniła, że stwarzał zagrożenie

 

Mężczyzna przez dwa lata ukrywał się na terenie Niemiec, przyjechał na kilka dni do Polski by dopełnić formalności związanych z planowanym w październiku ślubem. Na ślub wybranka serca będzie musiała poczekać rok i pięć miesięcy, bo taką karę zasądzono 36-latkowi. 

dk/ml/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie