Nielegalnie udostępniał w sieci telewizję i pobierał opłaty. Serwer ukryty był w lodówce

Polska
Nielegalnie udostępniał w sieci telewizję i pobierał opłaty. Serwer ukryty był w lodówce
Policja Warmińsko-Mazurska
Firmy z branży mediów mogły stracić na nielegalnym procederze ponad 6 mln złotych

Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali 49-latka podejrzanego o nielegalną dystrybucję sygnału telewizyjnego, czyli tzw. sharing. Płatne platformy cyfrowe mogły stracić na procederze 6 mln zł.

Według policji, zatrzymany mieszkaniec Mrągowa od kilku lat w internecie nielegalnie udostępniał programy płatnych platform cyfrowych. Za tę usługę pobierał opłatę w wysokości  około 360 złotych rocznie, która jest znacznie niższa od legalnego abonamentu.

 

W wyniku przeszukań przeprowadzonych w kilkunastu miejscach na terenie woj. warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i śląskiego funkcjonariusze zabezpieczyli trzy serwery sharingowe obsługujące około 800 użytkowników, a także inne urządzenia służące do rozprowadzania sygnału telewizyjnego, dekodery telewizyjne, dokumenty, telefony, karty SIM, komputery, pieniądze oraz cyfrową walutę BitCoin.

 


Jak ustalono, zarobione na nielegalnym procederze pieniądze 49-latek inwestował w zakup kryptowalut i nieruchomości. Ponadto zarobione środki w celu ukrycia ich faktycznego pochodzenia, transferował przez konta działające na zasadach wirtualnych portfeli i kont w bankach założonych na podstawione osoby, tzw. słupy. 

W ocenie śledczych, podejrzany działał bardzo ostrożnie i ukrywał swoją tożsamość w sieci w trakcie transferowania nielegalnie zarobionych pieniędzy. Administrowany przez niego nielegalny serwer sharingowy, który posiadał w domu, był ukryty w zabudowie lodówki stojącej w piwnicy.

 


Zatrzymanemu przedstawiono zarzuty tzw. prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa oraz złamania ustawy o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Olsztynie i Wydział do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji. Na poczet przyszłych kar i grzywien prokuratura zabezpieczyła kryptowalutę BitCoin o wartości około 600 tys. zł, a także nieruchomości i pojazd o łącznej wartości około 400 tys. zł.

Według śledczych sprawa ma charakter rozwojowy, a straty, jakie poniosły firmy z branży medialnej, szacowane są obecnie na około 6 mln zł.

dk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie