Katastrofa lotnicza w Australii. Samoloty zderzyły się w powietrzu

Świat
Katastrofa lotnicza w Australii. Samoloty zderzyły się w powietrzu
PAP/EPA/JAMES ROSS
Samoloty zderzyły się w powietrzu. Nikt nie przeżył katastrofy

Dwa lekkie, dwusilnikowe samoloty zderzyły się nad miastem Mangalore w południowo-wschodniej Australii. Nikt nie przeżył katastrofy - zginęły cztery osoby. Służby twierdzą, że piloci maszyn mogli nie zauważyć się przez gęste chmury.

Do katastrofy doszło w środę ok. godz. 11:25 czasu lokalnego. Brały w niej udział samoloty Beechcraft D95A Travel Air i Piper PA-44-180 Seminole. Startowały z dwóch różnych lotnisk - Beechcraft leciał z lotniska w Tyabb w Melbourne, z kolei Piper z lotniska w Mangalore. W każdym z samolotów były dwie osoby.

 

ZOBACZ: Katastrofa rosyjskiego samolotu wojskowego. Piloci katapultowali się

 

"Nie jesteśmy do końca pewni, dlaczego obrały tę samą trajektorię, ani dlaczego znalazły się w podobnym rejonie. Niestety zderzyły się w powietrzu" - powiedział stacji ABC News szef policji stanu Victoria inspektor Peter Koger.

 

Służby poinformowały, że samoloty były mocno zniszczone jeszcze przed uderzeniem w ziemię. Z kolei stacja 9 News przekazała, że w obu przypadkach za sterami maszyn siedzieli piloci odbywający loty treningowe. Aeroklub w Magalore zezwala na loty amatorów pod okiem doświadczonego instruktora.

 

Trwa identyfikacja ofiar. Okoliczności wypadku wyjaśnia komisja lotnicza. BBC zauważa, że ostatni przypadek zderzenia dwóch samolotów w powietrzu w Australii miał miejsce ponad dekadę temu.

bas/luq/ BBC, ABC News, 9 News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie