Boeing 737 MAX: choć nie latają, to pojawiają się nowe problemy. Śmieci w zbiornikach

Biznes
Boeing 737 MAX: choć nie latają, to pojawiają się nowe problemy. Śmieci w zbiornikach
Wikimedia.org/Oleg V. Belyakov
Boeingi 737 Max zostały objęte całkowitym zakazem lotów w rezultacie dwóch katastrof - w Indonezji w październiku 2018 roku i w Etiopii w marcu 2019 roku

Po katastrofach dwóch Boeingów 737 MAX, wszystkie maszyny zostały uziemione. Spowodowało to mnóstwo problemów, także finansowych, dla amerykańskiego koncernu i przewoźników. Tymczasem w samolotach tego typu, które wyprodukowano i oczekiwały na dostarczenie klientom, wykryto poważny problem. W zbiornikach paliwa znaleziono przedmioty, które nich miały prawa się w nich znaleźć.

Rzecznik Boeinga powiedział BBC: "podczas przeprowadzania prac konserwacyjnych odkryliśmy szczątki obcych obiektów (FOD) w niedostarczonych samolotach 737 MAX".

 

"Sytuacja absolutnie niedopuszczalna"


Zanieczyszczenie obcymi obiektami to termin techniczny, który obejmuje każdą substancję, gruz lub przedmiot, który nie jest częścią samolotu, który mógłby spowodować jego uszkodzenie. Agencja Bloomberga twierdzi, że znalezione przedmioty to fragmenty narzędzi oraz kawałki materiałów tekstylnych.

 

ZOBACZ: Boeing wstrzymuje produkcję samolotów 737 Max

 

Dyrektor generalny programu 737 MAX Mark Jenks udostępnił agencji Bloomberga okólnik służbowy, w którym zostało napisane, że sytuacja "jest absolutnie niedopuszczalna". Podjęto decyzję o dodatkowych inspekcjach, które mają wykluczyć obecność obcych przedmiotów w zbiornikach paliwa.

 

Nie wiadomo, jak sprawa ta wpłynie na wznowienie lotów Boeingów 737 MAX. Koncern liczył, że wzbiją się ponownie w powietrze w połowie 2020 r. Rzecznik Boeinga zapewniał, że mimo wykrycia nowego problemu, powrót odrzutowca do służby nie jest zagrożony.

 

FAA czeka z decyzją

 

Boeingi 737 Max zostały objęte całkowitym zakazem lotów w rezultacie dwóch katastrof - w Indonezji w październiku 2018 roku i w Etiopii w marcu 2019 roku - w których łącznie zginęło 346 osób. Przyczyną tych katastrof było najprawdopodobniej wadliwe oprogramowanie kontrolujące system MCAS automatycznie zapobiegające przeciągnięciu, czyli zjawisku utraty siły nośnej podczas wznoszenia.

 

Wszystkie maszyny 737 Max, będące w posiadaniu linii lotniczych na całym świecie, zostały wycofane z eksploatacji do czasu uzyskania nowego certyfikatu dopuszczającego do lotów z pasażerami. Boeing będzie musiał w tym celu najprawdopodobniej przeprogramować komputery pokładowe.

 

ZOBACZ: Boeingi 737 Max bez zgody na loty nawet do lutego 2020

 

W grudniu amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała, że nadal bada problemy dotyczące samolotu Boeing 737 Max. Urzędnicy federalni przekazali agencji Reutera, że ewentualna decyzja FAA ws. wznowienia lotów może zostać wydana w styczniu lub lutym tego roku.

 

Przewoźnicy będą potrzebowali co najmniej 30 dni na przygotowanie maszyn i załóg, gdy FAA wyda zgodę na loty 737 Max. Enter Air ma w swojej flocie dwie takie maszyny, z kolei Polskie Linie Lotnicze LOT - mają ich pięć.

grz/prz/ BBC, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie