Armand Duplantis poprawił rekord świata w skoku o tyczce

Świat
Armand Duplantis poprawił rekord świata w skoku o tyczce
Wikimedia Commons/Frankie Fouganthin

Armand Duplantis poprawił podczas halowego mityngu w Glasgow rekord świata w skoku o tyczce uzyskując w pierwszej próbie 6,18 m. Poprzedni najlepszy rezultat również należał do niego i był o centymetr gorszy. 6,17 Szwed skoczył tydzień temu w Toruniu.

W Glasgow rywale nie byli w stanie nawiązać z nim walki. Drugi Amerykanin Sam Kendricks i trzeci Belg Ben Broeders uzyskali po 5,75. Czwarte miejsce zajął Paweł Wojciechowski - 5,65, a piąte Robert Sobera - 5,50.

 

Na stadionie najwyżej w historii skakał legendarny Ukrainiec Siergiej Bubka - 6,14 w 1994 roku.

 

Nagranie z wyczynu 20-letniego Szweda opublikował na Twitterze serwis FloTrack. 


"Stać go na 6,30"

- Do końca naszego sezonu halowego pozostały jeszcze dwa mityngi. W środę w Lievin Armand będzie próbował skoczyć 6,19 i jak się uda, to 23 lutego w Clermont-Ferrand będzie atakował 6,20. Jest teraz w takim nastroju psychicznym i formie, że myślę, iż w najbliższym czasie pokona nawet 6,25 - powiedział ojciec tyczkarza, Greg Duplantis, szwedzkiemu dziennikowi "Aftonbladet".

 

Menedżer tyczkarza Daniel Wessfeldt uważa, że będzie to jeszcze wyżej: "Widząc, jaki miał zapas w Glasgow to myślę, że stać go nawet na 6,30”.

 

"Aftonbladet" przypomniał, że Wessfeldt był menedżerem Rosjanki Jeleny Isinbajewej, która poprawiała rekord świata 30 razy, za każdym razem o centymetr, inkasując odpowiednie premie od międzynarodowej federacji lekkoatletycznej, organizatorow zawodów i sponsorów; legendarny Ukrainiec Siergiej Bubka zrobił to aż 35 razy i też najczęściej poprawiał najlepszy swój wynik o centymetr. "Możemy spodziewać się tej samej strategii od teamu Duplantisa" - napisano.

 

Ojciec tyczkarza wyjaśnił też, że w Glasgow jego syn skakał po raz pierwszy na twardszej niż dotychczas tyczce. - A na kolejnych mityngach współczynnik sprężystości będzie jeszcze mniejszy – czekamy na jeszcze twardszą tyczkę, która właśnie znajduje się w procesie produkcyjnym - powiedział.

 

Zaledwie 20-letni Szwed ma już w dorobku złoty medal mistrzostw Europy wywalczony w 2018 roku w Berlnie. W 2019 w Dausze został natomiast wicemistrzem świata. Wówczas musiał uznać wyższość Kendricksa.

wka/zdr/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie